Wpisy archiwalne w kategorii

serwis

Dystans całkowity:2832.00 km (w terenie 278.00 km; 9.82%)
Czas w ruchu:142:05
Średnia prędkość:18.97 km/h
Maksymalna prędkość:55.70 km/h
Liczba aktywności:84
Średnio na aktywność:33.71 km i 1h 53m
Więcej statystyk

Praca i popołudniowe prace serwisowe.

Czwartek, 17 października 2019 · Komentarze(0)
Kategoria praca, serwis
I tydzień mija z przeziębieniem w tle. Eh. Do tego jakaś kumulacja kapci. Już co prawda miałem jedną w rezerwie do klejenia. Ale nie sądziłem, że jeszcze 2 dojdą. Rano do pracy dotarłem bez problemów. Dopiero na wyjściu wskakuję na Zenita, a tu miękko z tyłu. Wymieniać mi się nie chce, więc 3 dopompowania i udało się dokulać na kwaterę. 
W domu dostrzegam, że i Bigu miękki przód. No masz, jeden i drugi do roboty. Plus taki, że przy okazji wymianie uległy okładziny hamulcowe w Bigu. Tamte już mocno zmęczone były. Jutro muszę nieco je dotrzeć i pamiętać, że na nowo szybko łapią.

Grunt serwis - jazda testowa

Piątek, 14 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria serwis
W sumie roczek od wymiany napędu. Czas najwyższy był na nowy. Do tego smarowanie.

Wieczorkiem szybka rundka zobaczyć czy wszystko działa zadowalająco.
Zagórze - Wawel - Pogoń - Będzin Zamek - Warpie - Mydlice - Zagórze. 

Diagnoza - lekka regulacja przedniej przerzutki i będzie gites.

Serwis cd

Czwartek, 13 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria serwis
Rowerowo to tylko praca i powrót. Myślałem, że uda się już Meridę przegonić, ale środkowy blat na korbie jednak za bardzo zmęczony i chciał, nie chciał zamiennik jeszcze trzeba domówić. 

Gruntowe prace serwisowe - wymiana napędu połączona z przesmarowaniem sterów i kół.

Czemu te biegi tak dziwnie chodzą.

Wtorek, 21 maja 2019 · Komentarze(0)
Kategoria praca, serwis
Dziś już wstawanie poszło gładko i z lekkim zapasem docieram na firmę. Rano było pochmurno, nie spodziewałem się, że popołudnie takie deszczowe będzie. 
Już mam ruszać na objazd - trochę pokręcić się po jaworznickich lasach, a tu dostrzegłem, że linka z przerzutkowa przednia jest mocno poszarpana. Hmm no to wymienię sobie w pracy, w końcu dużo to pracy nie jest. Ale wyszło, ale - nie zabrałem apteczki rowerowej, gdzie najpotrzebniejsze podzespoły wożę. Do tego granatowe niebo nie kusiło do jazdy. 

Skusiłem się jednak zaryzykować i lekki objazd zrobić. Na początek Porąbka zobaczyć jak tak postępy z budową strefy na Czarnym Morzu. Następnie zawijasem odbijam na Ośrodek i dalej za drogą na Staszic, gdzie postanowiłem trochę poeksplorować alejki tamtejszej dzielni dąbrowskiej. Po zwiedzeniu na zjazd na Zagórze przystąpić do wymiany linki na nową. Wieczorem miała być dokrętka ale już na dobre się rozpadało i dałem sobie spokój.

Praca

Wtorek, 5 marca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria praca, serwis
Ostatnie podrygi w strefie Euro. Za tydzień transfer na inwestycyjną. Dziś krótko, pogoda na objazdy nie sprzyja, a po drugie po powrocie zabrałem się za małe naprawy przy Zenicie.
Wymianie uległ mostek z regulowanego na sztywny, oraz zabrałem się za regulację skrzyni biegów. Zostało jeszcze stukanie w suporcie. Tylko nie potrafię namierzyć czy pedały, czy przyjdzie wkład zmienić.

Nocne Dorotki zaliczanie.

Wtorek, 19 lutego 2019 · Komentarze(0)
Kategoria rekreacja, serwis
Miało być za widoku i to zupełnie w innym kierunku.
A tu po pracy korci mnie coś więcej pokręcić. Jednakże nie dawała mi spokoju tylna przerzutka. Się więc za nią zabrałem, aby obsługiwała pełen zakres kasety. Szukając przyczyny natrafiłem na problem z pancerzem (on blokował linkę) i nie odbijało tak ja trzeba. Skończyło się na wymianie linki. Pancerzyk zaś pożyczyłem z Zenita.
Nim się uporałem Słońce się schowało.

Nocna więc rundka zaczęta od Stawików. Następnie Czeladź, skąd dalej na Grodziec. Wjazd na Dorotkę i powrót na Trasę.
Kolejny punkt Pogoria 3. Księżyc tak bogato swieci, że lampka na minimum chodziła. Rundka wokół zbiornika i zjazd na kwadrat. 

Rajd Kadry Programowej - Domaniewice

Sobota, 13 października 2018 · Komentarze(0)
Kategoria serwis, wycieczki
Weekend miał być nie rowerowy , ale nieco się harmonogram zmienił i w sumie wyszło ciekawie.

Na przypadający w ten weekend Rajd Kadry w Domaniewicach na Jurze miałem jechać busem, miałem jechać rano.

Psikus wolnego nie dostałem i musiałem jeszcze w sobotę do pracy pójść. Wobec tego alternatywa, rzecz jasna rower. Tylko Zenitem hmm jak już trzeba, a Big jeszcze w serwisie. W ostatniej chwili Szymon powiadamia, że Merida gotowa do jazdy i mogę go odebrać.
Nie wyrobię się, więc posyłam Tomasza po odbiór.

Stare promaxy poszły od Żyda, a Big otrzymał nowe klamki Shimano.
Jest różnica reakcji w porównaniu z podstawą.

Wybija 14:00 lecę do domu po sakwy i godzinę później kierunek Domaniewice. Niecała 50 – łykam prawie bez pit stopów. Jedynie w Sławkowie szybkie zakupy i w Kluczach oblekam się w długi rękaw.

Trasa testowa w tamtą stronę, w sumie to jeden odcinek łączący Sławków z Bolesławiem, resztę znałem.
Sosnowiec – Sławków – Międzygórze – Podlipie – Bolesław – Hutki – Klucze – Kwaśniów Dolny – Cieślin – Bydlin – Domaniewice.

Orientuję się gdzie nasza baza noclegowa i śmigam dalej w poszukiwaniu klubowiczów Krzyśka i Romana, którzy pojechali wcześniej busem. Dogoniwszy wpadamy do sklepu po zapas na wieczorną integrację. Chłopaki zapełniają mi sakwy do pełna. Ja wracam szybciej, aby się jeszcze ogarnąć.
Potem już integracyjne przyjemności do późnych godzin nocnych.

Merida na serwis

Poniedziałek, 8 października 2018 · Komentarze(0)
Kategoria serwis, praca
Tydzień wałakowania w głowie, czy i jakie hamulce wybrać. Biga coś za często w przeciągu półtora roku oddawałem do naprawy z uwagi na hamulce. Już był stan, że chciałem przejść na mechaniki.

Jednak dziś jak po pracy wybrałem się do Plastrów na konkretną rozmowę doszliśmy do porozumienia, że jednak zostanę przy hydraulice, ale inwestycja w zakup grupy shimano. Promax nie wytrzymał presji czasu. Układ nieszczelny, Szlak go trafił.

Póki co Merida na serwis, a Zenit w ruch.

praca, serwis i dalsze przenosiny

Piątek, 3 sierpnia 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca, serwis
Początek dnia z Zenitem. Rundka do Euro, a po niej miałem od razu jechać do PTTK. Okazało się, że kierowca nie da dziś rady i na szybko zwołałem klubowe ruszenie w celu popchnięcia nieco prac z przeprowadzką.
Wobec tego po pracy na kwadrat i mając dwie godzinki zapasu biorę się za serwisowanie Meridy.
Smarowanie kół, wymiana klocków hamulcowych oraz naoliwienie łańcucha.
Szybko jednak się godzina ruszenia zebrała. Wskakuję ponownie na Zenita, bo Big w częściach i tnę do Oddziału.
Udało się zebrać 3 wozy co wpłynęło na zabranie większej ilości kartonów za jedną turą. 
Prace na dziś zrobione wracam na kwaterę szykować się do wyjazdu i dokończyć skręcanie Biga.

Praca, Klub, Serwis i inne zawijasy.

Poniedziałek, 25 czerwca 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca, serwis
Weekend nie rowerowy. Były imprezy, ale jakoś ten deszczowy klimat mnie odstraszył.
Za to nawet wypoczęty udaję na dniówkę do euro.
Po pracy zgaduję się z Limitem i razem gonimy do centrum na zebranie klubowe. Mamy jeszcze trochę zapasu to odbijamy na Stawiki pogadać o starych pijakach.
Ostatnie zebranie w murach Dęblińskiej. Niebawem przeprowadzka do nowego lokum. na 3 maja.
Mało się goni to kręcę jeszcze Adama odprowadzić kawałek.
W Czeladzi czuję, że coś mi przednia przerzutka dziwnie pracuje. Oględziny i przyczyną mocno popękana linka. Mam zapas, od razu wymiana linki i gonimy dalej.

I tak kontynuujemy jazdę, aż do Orlenu na Wojkowicach. Tam się żegnamy i zawijam na Zagórze.