Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2018

Dystans całkowity:882.00 km (w terenie 90.00 km; 10.20%)
Czas w ruchu:44:46
Średnia prędkość:17.98 km/h
Maksymalna prędkość:52.90 km/h
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:46.42 km i 3h 43m
Więcej statystyk

DP PTTK D

Wtorek, 31 lipca 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Dziś dla odmiany Merida.
Wczoraj papierkowe działania, dziś trochę dźwigania. Po dniówce w euro przejazd do PTTK i ruszamy z robotą powoli przewożąc na nowy punkt kartony z oddziałową dokumentacją.
Powrót objazdem na kwaterę odprowadzając Krzyśka do pracy. Na finiszu deszczyk typu zraszacz.

DPD

Poniedziałek, 30 lipca 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Przeprowadzka Oddziału wkracza w ostateczną fazę.
Na jazdę mało czasu. Praktycznie z pracy do pracy. Zenit tylko do euro i powrót. Potem już 4 kółka poszły w ruch.

Spacer po Kazimierzu i wieczorna eksploracja Hubertusów

Niedziela, 29 lipca 2018 · Komentarze(0)
Kategoria rekreacja

Niedziela spędzona połowicznie.
Pierwsza część dnia to zwiedzanie Kazimierza w ramach Wędrówek Sosnowieckich połączone z ogniskiem w Parku Kuronia.
Wieczorem, gdy już pewne było, że kropla z nieba nie spadnie decyduję się na pośmiganie nieco na rowerze. 
Pytanie gdzie. 
Na balkonie uzbierało się nieco suchego pieczywa, więc wybrałem sobie za cel stawy - niech sobie kaczki i łabędzie pojedzą.
Rozkręcenie na Niwkę, a tam wpadam na Rybaczówkę. Dziobatych jednostek pływających nie dostrzegłem to się udałem na Hubertusy. Eksplorację rozpocząłem od objazdu jeszcze mi nie znanego stawu. Tam znalazłem spore stadko łabędzi i tam nastąpiło dokarmianie.

Dalsza eksploracja po kolejnych stawach zakończona pogawędką z Tomkiem w Egzotarium.





Z Agą po Jaworznie

Sobota, 28 lipca 2018 · Komentarze(3)
Kategoria rekreacja
Kolejny trening Agi. Dziś za cel Jaworzno i tamtejsze terenowe szlaki. 
Z Zagórza na Dańdówkę i za torami zjazd na zielony szlak, którym ciągniemy nad Białą Przemszę. Na wysokości S1 przebijamy się na drugą stronę rzeki i eksplorujemy Jęzor. Jeszcze moje koła tam nie zawitały. Po kilku zawijasach wypadamy na Orląt Lwowskich i namierzam krąg ogniskowy o którym wspominał Stanczes.

Chwilka przerwy i wpadamy na czarny jaworznicki wzdłuż Przemszy. Oj jak zarósł. Chyba coraz rzadziej uczęszczany.
Nim, że to pod Elektrownię Jaworzno III i za szlakiem na stawy w Łęgu. 

Wypadamy z lasu przy stadionie i za drogą do jaworznickiego Rynku. Tu też zmiany okolice hali sportowej rozkopane.
Trochę sielanki na rynku i degustacja lodów. 

Punkt kolejny Sosina, przez Geosferę i Pieczyska. Krótki pitstop pojeniowy. Przy blasku zachodzącego słońca przez lokomotywownię na Maczki, skąd już asfaltami przez Porąbkę, Rabkę i Klimontów zjazd na Zagórze.

Znów Jaworzno miło zaskakuje. Kolejne ciekawe rozwiązania dla cyklistów się pokazują.

Praca

Sobota, 28 lipca 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Taka sobota, a pracować trzeba. Dobrze, że tylko do 14:00.

Praca

Piątek, 27 lipca 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Dystans malutki, bo po pracy jeszcze fucha się nadarzyła i trochę zeszło przy likwidacji ścian. A potem już kręcić się nie chciało i wybrałem pieszą eksplorację osiedla w celu dobrego punktu widokowego na zaćmienie Księżyca.

Praca z deszczowym powrotem

Czwartek, 26 lipca 2018 · Komentarze(0)
Duchota straszna. Nosiło się i się zaniosło. Miałem sobie ambitniej pokręcić, ale popołudniowe opady deszczu pokrzyżowały plany.

Treningowo z Agą

Środa, 25 lipca 2018 · Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Po pracy całe szczęście jednak prognozy burzowe się nie sprawdziły i zaplanowaną trasę mogłem zrealizować.
Tempo nieśpieszne, ale i profil trasy nieco wymagający jak i dystans. Agnieszki lewel wyżej w przygotowaniu do dalszych wypadów cyklozowych.

Z Zagórza na Stawiki korzystając z infrastruktury rowerowej ścieżek i szlaku czerwonego. Następnie dalej czerwonym na Milowice.
Tam wskakujemy na asfalt i kręcimy do Czeladzi pod Galerię Elektrownia. Dalej przez las na Siemce - kierunek Bażantarnia. 
Tam nieco dłuższy pitstop.
Kilometry same się nie wykręcą. Zmierzamy przez Przełajkę na Wojkowice. Pora na trochę pagórków z kulminacją na Górce Paralotniarzy w Górze Siewierskiej.
Chwilka oddechu i kierujemy się przez Psary na Preczów. Fragmentem P4 do jazu i asfaltem na Zieloną, skąd pod Stację PKP w DG i dalej na Zagórze.

DPD

Środa, 25 lipca 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Rozruch dnia na Zenicie, potem przeskok na Big-a