Gramy z pompą czyli Śląska Świąteczna Masa Krytyczna
Niedziela, 8 stycznia 2012
· Komentarze(0)
Kategoria Inne
Kolejna okazja by na rower wyjść nie patrząc na pogodę i przy okazji zrobić coś pożytecznego. Skorzystawszy z zaproszenia na Świąteczną Masę, której również organizatorem był "Tigris". Wybrałem się razem z Adamem (limit) środkiem komunikacji masowej (czy. pociągiem) do Gliwic na start masy planowany na 10:00. Na pośrednich stacjach dosiadali się inni kolarze do nas. Rowerowo opętanych stawiło się około 40 osób, każdy otrzymał pamiątkową kamizelkę odblaskową z wielkim serduszkiem WOŚP, dorzucił do Skarbony i planowo wystartowaliśmy z eskortą wojewódzkiego wozu patrolowego, karetki i wozu technicznego z którego przyszło mi przy finiszu skorzystać (rozwalona tylna przerzutka i skrócony łańcuch przez co dalszą trasę jechałem na jednym przełożeniu). Trasa liczyła ok 50 km i obejmowała Miasta Gliwice - Zabrze - Bytom - Rudę Śl.- Świętochłowice - Chorzów - Katowice.
W Bytomiu tamtejszy "BeCeK" ugościł nas ciepłą zupą po czym kontynuowaliśmy zaplanowaną trasę. Następny postój w WPKiW, gdzie dołączyliśmy się do Rajdu rowerowego, którego trasa wiodła dookoła stawu i zmierzaliśmy ku mecie przy katowickim Spodku. Pod spodek dotarliśmy już po zmroku, krótkie podziękowania organizatorów w przerwie koncertu i przyszło zmierzać w drogę powrotną.
Trasa przez Siemianowice, Czeladź, Będzin i Dąbrowę. Do Bańgowa powrót z Limitem on skręcił na Przełajkę, a ja dalej w samotności do Domu.
Dzień udany, brawa dla organizatorów za całą oprawę.
Opis linka
W Bytomiu tamtejszy "BeCeK" ugościł nas ciepłą zupą po czym kontynuowaliśmy zaplanowaną trasę. Następny postój w WPKiW, gdzie dołączyliśmy się do Rajdu rowerowego, którego trasa wiodła dookoła stawu i zmierzaliśmy ku mecie przy katowickim Spodku. Pod spodek dotarliśmy już po zmroku, krótkie podziękowania organizatorów w przerwie koncertu i przyszło zmierzać w drogę powrotną.
Trasa przez Siemianowice, Czeladź, Będzin i Dąbrowę. Do Bańgowa powrót z Limitem on skręcił na Przełajkę, a ja dalej w samotności do Domu.
Dzień udany, brawa dla organizatorów za całą oprawę.
Opis linka