Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2012

Dystans całkowity:348.00 km (w terenie 55.00 km; 15.80%)
Czas w ruchu:17:33
Średnia prędkość:19.83 km/h
Maksymalna prędkość:54.80 km/h
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:43.50 km i 2h 11m
Więcej statystyk

Autostradą na Lotnisko :D

Poniedziałek, 26 marca 2012 · Komentarze(2)
Kategoria rekreacja
Korzystając z dłuższego weekendu odespałem w końcu zmianę czasu i wypad do Cieszyna.
Popołudniu sms do Adama Limit co porabia i czy jedziemy gdzieś pohasać na bikach. Ten oddzwaniając zaraz do mnie mówi, że chodzi mu po głowie przejazd autostradą. Myślę sobie "spoko jak on chce rowerem po autostradzie jechać?" ale w ciemno się zgadzam.
Umawiamy się na konkretną godzinę (czyt. 15:15) jak zejdzie z dniówki ubierze rowerową zbroję i wyprowadzi z budynku swojego rumaka. Oczywiście każdy się lekko spóźnia ale nawet udało się nam równo spóźnić prawie w tym samym czasie stawiliśmy się pod PKM-em i wyszło ok.
Trasa przebiegała następująco za działkami pod plac Papieski, dalej w kierunku Plejady, przez Chemiczną na Pogoń i kierunek Czeladź. Lekka pętla błądząca (niewiem czy to jeszcze Sosnowiec czy już Czeladź) bo przewodnik Adam który prowadził dzisiejszą trasę chwilowo zgubił orientację, szybka korekta i jedziemy dalej. W centrum Czeladzi przejazd na trzeciego przez krzyżówkę (to był slalom gigant między tymi carami) i podjazdem na Wojkowice, aż pod Przełajkę. Dzwonię do Aldi czy jedzie z nami,ale ma inne plany wiec jedziemy sami. Jadąc dalej mijamy jakąś nieczynną kopalnię i wertepami pod Bobrowniki (tutaj foto przy zabytkowym kościele św. Wawrzyńca jak dobrze zapamiętałem).

Nareszcie docieramy do planu naszej podróży mianowice jeszcze zamkniętej Autostrady A1. Szybki orient z wiaduktu jak na nią się dostać. Znalazłem dziurę między ekranami. Kierunek cała naprzód na Lotnisko w Pyrzowicach.

Po drodze kilka fotek dla odpoczynku bo w tym korytarzu powietrznym cały czas wmordewind




Docieramy w końcu po ok. 10 km jazdy autobaną pod Lotnisko. W prawdzie nie tak pod samo bo w pewnym momencie trasa się kończy w polu i trzeba było dalej drogą zwykłą jechać.


Tutaj większy postój i foto samolotów.


Powrót przez Mierzęcice, Przeczyce, Marcinków, Wojkowice Kościelne, i asfaltem przy Pogori IV (jak kto woli Zbiornik Wodny Kuźnica Warężyńska). Na Mariankach Adam zbija do siebie, a ja dalej przez Zieloną do Dąbrowy. Po drodze tel do kumpla czy jest w domu ale go nie zastałem. Wiec nic nie pozostało jak wracać do domu zwłaszcza, że się robiło coraz chłodniej.

Wypad udany i zanotowany nowy rekord dystansu w tym roku. Jakoś narazie nie mam czasu by setkę przekroczyć.

Rower na kaca

Niedziela, 25 marca 2012 · Komentarze(2)
Kategoria rekreacja
Nie ma to jak po owocnej w % i emocje związane z Akademickimi Mistrzostwami Polski w Tenisie Stołowym weekendowej delegacji spędzonej w Cieszynie wskoczyć na rower, aż człowiekowi lepiej.
Jak na złość w którą stronę by się nie ruszał cały czas wiatr na twarz tzw. wmordewind :D Jak to mówią rowerzyście zawsze wiatr w oczy.

Trasa: Dom, DG, kółeczko wokół Pogorii 3, dalej na Zieloną ,wałem wzdłuż Przemszy pod Zamek w Będzinie, Pogoń, Wawel, i na Zagórze

objazdówka po mieście

Piątek, 23 marca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Dziś krótki wypadzik po mieście. Rowerem zawsze szybciej się przemieścić po Centrum załatwiając po drodze parę spraw niż czekać na busy lub iść z buta (zwłaszcza, że grafik napięty). Po południu zebranie Cyklozy jak co miesiąc w 3 piątki i prosto do Cieszyna.

DUOD

Środa, 21 marca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Dom, Uczelnia, Objazd, Dom

Rano standardowa droga na uczelnie 23 km. Zagórze, Pogoń, DK 86, ścieżką do WPKiW,Os.1000-lecia, Sportowa.
Zastanawiam się nad wprowadzeniem akcji rowerem na WSB. Może w końcu zrobią sensowny Parking dla rowerów. Chodź nie narzekam sam chowam do kanciapy AZSu (coś mi się należy za angaż na uczelni).

Powrót przez WPKiW, Siemianowice, Bańgów, Przełajkę,(planowałem Wojkowice i Dorotkę ale trasa uległa modyfikacji) Czeladź, Będzin, Dąbrowa, Home:D

Dom - Uczelnia - Dom

Wtorek, 20 marca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Wyjazd z domu prawie planowy 7:35 kierunek Chorzów. Pierwszy dzień wiosny (bynajmniej tak w radiu powiadają), no to trzeba było to uczcić i na uczelnie w końcu wybrać się rowerem. Co poniektórzy nie dowierzali, że będzie mi się chciało tak wczas rowerem te 20 km ukręcić.
Trasa powrotna standardowo inna niż ta co na uczelnie, z przerwą w Pttk.

Pętla: (Sosnowiec) Zagórze, Pogoń, DK 86, (Katowice) ścieżką rowerową do WPKIW, Osiedle 1000-lecia, (Chorzów) Sportowa.

Powrót:
(Chorzów) Batory, (Katowice) Załęże, Centrum, Zawodzie, Morawa, (Sosnowiec) Stawiki, Centum, Zagórze.

Misja Dorotka

Poniedziałek, 19 marca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Popołudniowy wypad na rower. Komunikacja na gg i wypadzik ustawiony. Czekając na Adama (Limit) jak skończy pracę zastanawiałem się gdzie by się tu wybrać szybka konsultacja i kierunek Dorotka, gdzie planujmy na 14 kwietnia klubowe rozpoczęcie sezonu. Wszystkich rowerzystów z regionu już dziś zapraszam. Jakby ktoś nie wiedział jest to najwyższe wzniesienie w Zagłebiu z Kościółkiem pw. Św. Doroty na szczycie (382 m.n.p.m.).



Aby nie było za nudno asfaltem wybraliśmy trasę offroad (w rzeczywistości nie było tak tragicznie). Objazd przez Dąbrowę, Park Zielona, lasami prawie pod Gródków i terenowy podjazd na Szczyt.

Chwilowy postój i każdy w swoją stronę bo ciągło zimno po plecach.

Powrót na Będzin, wałami Przemszy do Sosnowca trochę kręcenia po mieście, Środula i domek.
Wypad udany. Chociaż mogło być trochę cieplej.

Sobotnie rozkręcanie

Sobota, 17 marca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Dzisiejsze kręcenie 2 etapowe (do i po obiedzie).
Do południa wypad rowerem (a co się będę tłukł busem jak można zdrowiej i ekonomiczniej dotrzeć) do Katowic na AMś w Tenisie Stołowym. Standardowa obsuwa w czasie (jak to Ja) ale zdążyłem w ostatniej chwili. Trasa: S-c Zagórze, Pogoń dalej wzdłuż DK 86 prosto do Katowic na Uniwerek Ekonomiczny.
powrót przez Zawodzie, Szopienice, Borki, Dańdówkę.

Wieczorna jazda na Dąbrowę Pogoria III, Zielona, Będzin pitstop w Wisience u Ghostów, Środula i Zagórze.

testy po serwisowe

Piątek, 16 marca 2012 · Komentarze(3)
Kategoria rekreacja
Korzystając z chwili wolnego i wiosennej aury nareszcie wyskoczyłem na rower.
Testując jak nowe komponenty spisują się po serwisie. Dystans mizerny ale zawsze coś na początek po ponad miesięcznej przerwie od dłuższego kręcenia. Trasa Zagórze -> Dąbrowa Dworzec PKP (przesyłkę odebrać) -> Pogoria -> Zagórze

Szczecin

Niedziela, 4 marca 2012 · Komentarze(2)
Kategoria praca
W czasie miesięcznej separacji z rowerem miałem czas na różne atrakcje.
Korzystając z zaproszenia AZSiaków z ZUT wybrałem się co prawda pociągiem (licząc że uda mi się na miejscu znaleść wypożyczalnie rowerów) do Szczecina na Mistrzostwa Polski w niecodziennej dyscyplinie mianowicie Papier, Nożyce, Kamień. Zabawa przednia zakończona nocnym afterparty w studenckim Pinokio. Niedziela została na zwiedzanie z racji, że powrotny pociąg dopiero był po 19 miałem dużo czasu. Niestety wypożyczalni nie odnalazłem i zostały autonogi i podziwianie rowerowej infrastruktury nad którą pieczę trzyma stowarzyszenie Rowerowy Szczecin

Oto przykład jeden ze stojaków rowerowych przy Dworcu PKP Szczecin Główny



Miasto mi się spodobało może jak czas nie będzie gonił, latem jak dotrę nad morze do Władysławowa to i tam zakręce :D