Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2018

Dystans całkowity:536.00 km (w terenie 5.00 km; 0.93%)
Czas w ruchu:30:06
Średnia prędkość:17.81 km/h
Maksymalna prędkość:47.90 km/h
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:31.53 km i 1h 46m
Więcej statystyk

DPD i spotkanie klubowe

Poniedziałek, 29 stycznia 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Jak i w opisie rundka do Euro i potem na Dęblińską. Świętowanie 50 i 60, dwóch jubilatów. Rozważałem bez rowerku, ale grzecznie było i mogłem jednośladem wracać.

Dokręcić do pincet - rundka po browara

Sobota, 27 stycznia 2018 · Komentarze(3)
Kategoria rekreacja
Nawet bym bika nie odpalał dziś, ale, że smaka miałem i czkawką mi się odbijało, że wczoraj nie dokręciłem, więc szybka runka i pół tysiaka ukręcone.

DP Masa Bytomska D

Piątek, 26 stycznia 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca, rekreacja
Praca > obiadek > masa > nocne Egzotarium > zjazd do domu.
Kolejna masa u Romana. Dzis na wspólną jazdę udało się namówić Andrzeja lub on mnie, oraz Grześka.

Po pracy śmigam pod Dinusia spotkać się z chłopakami. W trzech na Czeladź i za DK 94 prosto do Bytomia. W sumie jesteśmy jako pierwsi. Potem zjechała się reszta wariatów. Około 50 duszyczek. Dziś nieco inna trasa zakończona herbatką w Piwnicy Gorywodów. 

Zagrzani wracamy DK 79 do Rynku w Chorzowie. Tam odbijamy na Batory i Gliwicką prosto do Kato. Za Silesią odbijamy na Bogucice i dalej przez Borki na Stawiki, skąd zjazd do Tomka na ploty.

Że rano jednak wstać trzeba nie siedzimy długo w Egzotarium i już rozdzieleni każdy do siebie śmiga.


DP Jaworzno D

Czwartek, 25 stycznia 2018 · Komentarze(1)
Kategoria praca
Szybki szpil popracowy.

Oczywiście do Euro na kole. Koniec szychty i długa przez Maczki do Jaworzna dostarczyć książeczkę do weryfikacji na kolejną odznakę. 
Bez większej zwłoki zostawiam plik książeczkowy i śmigam przez Łubowiec do Sosnowca. Czas mi się dobry ukręcił to odbiłem na Pogoń, aby zagiąć na Zagórze przez Będzin.
W uchu bike audio to się śmigało do rytmu.
Ze spotkanych ludków jaworznicki Marcin w parku na Stałym i sosnokiepurolandzki Mariusz.
Troszkę terenu się zebrało i wieczorem rowek miał myjku.

DPD i objazdowe pętelki trzy

Środa, 24 stycznia 2018 · Komentarze(1)
Kategoria praca
Kurs na Euro, a potem do późnego wieczora.
Pętla nr 1: Euro - Środula - Pogoń - Egzotarium - Ludwik - Dańdówka - dom,
Pętla nr 2 :( po zmroku) - dom - Plejada - Pałac Ślubów - Syberka - Koszelew - Dąbrowa Centrum - Zagórze.
Pętla nr 3: (kontynuacja drugiej) Zagórze - Kazimierz - Grabocin - Ostrowy - Juliusz - Klimontów - Dom.

Nocne egzo - zielono mi


DPOD

Wtorek, 23 stycznia 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Praca i po pracy zawijas przez ptasie ulice. Środek ula, Okrzei, Szpaków, Sielec i Kukułami, Szpakami, Kosami i innymi dziobatymi przejazd do Zagórza.

DPD i dąbrowskie zawijasy

Poniedziałek, 22 stycznia 2018 · Komentarze(2)
Kategoria praca
Weekend byczenie i nic nie robienie. Dziś aż się chciało nieco więcej ukręcić. Pierwsze kilometry do strefy Euro.
Po pracy przybrałem kurs na DG. Jakoś mi tak Antek spasował, że zaczynam od wjazdu na Wzgórze Gołonowskie. Następnie miała być Dorotka, i tak też poczyniłem marszrutę. Pogoria 1, Pogoria 4, Marianki i w Preczowie nadszedł kryzys.

Przez Niepiekło na Zieloną i Wałami na Ksawerę. Na przejeździe zjazd na singielek i wzdłuż torów do Dąbrowy i Śródmieściem na Zagórze.

Mini pętelka zagłębiowska

Piątek, 19 stycznia 2018 · Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Dziś do pracy piechtobusem z obawy na szklanę na drogach. Jednak potem żałowałem, bo na drodze przyczepność, a na chodniku już niekoniecznie.

Po dniówce nazbierało się trochę sprawunków to rower poszedł w ruch, aby sprawnie obskoczyć punkty. A to Oddział, Orange, CIM i wolne.
Przyjechałem na center od Dańdówki, więc powrót przez Będzin i Dąbrowę na Zagórze. Kawa i ciacho u rodziców i zjazd na kwadrat.

DPD i ponownie Pogoń

Środa, 17 stycznia 2018 · Komentarze(2)
Kategoria praca
Wczorajsza ślizgawka lekko odtajała, solarki swoje zrobiły i na głównych drogach ciapa. Trochę się ochlapałem w drodze do. 
Z kolei na powrocie trochę lepiej. Dziś rundka za 55 pod Facop. Tam odbijam na Pogoń i wpadam do Tomasza na czaj. Takie noworoczne spotkanie na plotach. 
Żeby z pożytkiem pomagam koledze wypełnić książeczkę KOT-u. W między czasie trochę napadało i przyszło mi wracać na kwaterunek między płatkami białego puchu.