Wpisy archiwalne w kategorii

rekreacja

Dystans całkowity:28646.00 km (w terenie 3389.00 km; 11.83%)
Czas w ruchu:1564:41
Średnia prędkość:18.29 km/h
Maksymalna prędkość:63.70 km/h
Liczba aktywności:651
Średnio na aktywność:44.00 km i 2h 24m
Więcej statystyk

Bo Ona wolne miała i ochotę na ...

Czwartek, 12 października 2017 · Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
... wycieczkę rowerową. 
W takim razie zbieram się po 10:00 i kręcę na Pogoń. Z zainteresowanych stawiają się Tomek i prowodyrka zajścia Ania.
Plan Rogoźnik. Realizacja trasy Ja. Założenie prywatna wycieczka dla Anuli i Tomeczka.

Na początek kierujemy się na Stawową, w między czasie w głowie co chwilę modyfikacja trasy. Wreszcie przychodzi mi pomysł. Obieramy kurs na Piaski, skąd kręcimy na ul. Dehnelów, gdzie po kolei zahaczamy o Pałac Saturna, Muzeum Miejskie oraz Galerię Elektrownia. 
Następnie terenem prowadzę do Siemianowic - do Parku Bażantarnia. Chwilka przerwy przy Dinusiach i kręcimy na Przełajkę.
Powrót na drugą stronę Brynicy i za rzeką wpadamy na teren objeżdżając Wojkowice.
Przy Netto wpadamy na klinkier i prosto na Rogoźnik. 
Krótki pitstop pojeniowy i kręcimy dalej. Wjazd pod Cmentarz w Strzyżowicach, skąd w dół do Psar. Wojewódzka tłoczna, to na wysokości kwatery Limita odbijamy na Szkolną i nią do Sarnowa. 
Poranne słoneczko się schowało i co chwilę zaczyna mżyć. Już bez zawijasów prosto na Łagiszę i dalej do Będzińskiej Nerki, gdzie wpadamy na ścieżkę i za drogą powrót na Pogoń.
Odstawiam wycieczkowiczów i odbijam na Zagórze. Pod wieczór krótka dokrętka po dzielni. Oj jak to dobrze znów na sprawnym napędzie jechać.

Przyszła pora na zmianę napędu.

Środa, 11 października 2017 · Komentarze(4)
Kategoria rekreacja, serwis
Starczy tego łażenia. Zebrałem się koło południa i pokręciłem do Plastrów po nowy łańcuch i kasetę. Poprzedni zajechany po 6700 km. 
Powrót na kwaterę, zmiana odzienia na cywilne i do Kato na Zebranie wyborcze Regionalnej Rady Turystyki Kolarskiej. 
Wieczorem wreszcie przyszedł czas, gdy mogłem rozpocząć operację przeszczepienia nowych podzespołów napędowych do Big Wheela. 
Korba przyjęła nowy łańcuch, więc jeszcze zostaje.
Po ukończonej pracy przyszła pora na testy. Z Zagórza na Stary Sosnowiec przez SK 94. Następnie zwrot do Centrum i powrót na Zagórze.

Przewietrzyć rower

Sobota, 7 października 2017 · Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Wieczorno-nocna przejażdżka między kroplami po okolicy. Jak jeszcze równym tempem to da się jechać. Jak tylko pociągnie się mocniej korbą to łańcuch przeskakuje. Po niedzieli muszę, się zabrać wreszcie za wymianę napędu.

Rotacyjna

Piątek, 6 października 2017 · Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Tylko do fryzjera i powrót, jazda w deszczu i z przeciągniętym napędem nie zachęcała do czegoś więcej.

Spontaniczna pętelka ze Szwedem w tle.

Poniedziałek, 2 października 2017 · Komentarze(1)
Kategoria rekreacja
Poniedziałek bez większego zarysu planu dnia. W planach miałem odebrać papiery z Plastrów, ale to przeskoczyło na jutro. Z takim razie poranek minął na publikacji zdjęć z wczorajszych górek. Na rower przyszedł czas od południa, gdy to siostra zadzwoniła, abym pomógł jej załatwić sprawy bankowe w Kato.
Ogarniam się i w drogę.
Traska przez Niwkę do Mysłowic i dalej przez Zawodzie do Oddziału PKO na Francuskiej. Załatwiamy co trzeba po czym odprowadzam Anię na busa do centrum.
Sam z kolei wpadam na pomysł zlokalizowania nitowanej wieży ciśnień w Grodźcu, a przy okazji przed 17:00 tata będzie wracał ciapongiem to go zgarnę. 3 godzinki na rzeźbienie.

Z Rynku ruszam Korfantego na Plac Alfreda. Tam dostrzegam wiatę dla rowerów, co to rzuciła mi się na zdjęciach umieszczanych na fb. Tylko te blaszane garaże, kłódki w każdej, komu będą służyć, pytanie się nasuwa.


Fotka, odwracam się i widzę zielony szlak rowerowy prowadzący w głąb parku. Hmm jadę ciekawe, gdzie ten siemianowicki szlak mnie doprowadzi. Trochę przekombinowany, ale w miarę dobrze oznaczony. Wyprowadza mnie on do Parku Górnik. Kręcę się trochę po nim, a na dojeździe jak i w samym parku namierzam 3 Szwedów (Słucham grubych płyt ... zbrojeniowych, Do roboty i Dom Wariatów). Lepsze namierzanie tych ludków z dużym nosem, jak szukanie tych pokemonów przez aplikację.



W sąsiedztwie Parku z kolei dwa obiekty. Tajemniczy zameczek i Park Tradycji zaliczany do obiektów na Szlaku Zab. Techniki.



Na tym ostatnim szlak mi się traci. Niby jest drogowskaz na kilka obiektów m.in. Park Grabek, ale oznaczenia dalszego nie dostrzegłem.
Skoro tak koniec eksploracji Siemianowic. Wpadam na Oświęcimską i kręcę do drogi prowadzącej przez Dąbrówkę Wielką do Wojkowic. Za Brynicą odbijam w prawo i kręcę do Grodźca w poszukiwaniu tej wieży. Nie wiem jakoś wcześniej nie mogłem jest dostrzec, a dziś sama w oczy wlazła. Skręt w ślepą uliczkę i za chwilę jestem pod wieżą. Fotka ku potwierdzeniu i kręcę na Dorotkę.
 
Napęd już w coraz gorszym stanie. Trochę wypychu, trochę kręcenia i jestem na szczycie. Chwila na oddech i namierzenie wracającego z pracy Limita. Nie odbiera, to zjeżdżam singielkiem przez pola kukurydzy do drogi i dalej przez pola pod Centrum Logistyczne Lidla. Tam zjazd na żółty szlak i nim kawałeczek, aby odbić na czarny prowadzący do parku Zielona.
Rundka wokół P3 i zjazd na Dworzec PKP. Ciapong dotarł i z tatą zjazd do rodziców na małe co nieco. Posilony zjazd na kwadrat. Poleżakować trochę.

Na koniec miesiąca - objazd Jaworzna.

Sobota, 30 września 2017 · Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Do 9:00 zajmuje mi odsypianie wczorajszych nocnych wojaży. Potem generalnie do 14:00 lenistwo. 
Gdy zaczęła się zbliżać godz. 15:00 uruchamiam bika i kręcę zakosami na Stadion AKS-u skąd ruszamy na objazd kolejnej klubowej wycieczki. 
Dziś w składzie Ja, Tomek, Paweł - pomysłodawca trasy, Andrzej i jaworznicki Marcin, który nam nieco pomógł w wytyczeniu odpowiedniej marszruty.
Generalnie będzie sporo różnej maści terenu. Objeżdżamy, część jaworznicką. Pod Elektrownią, żegnamy się z Marcinem i kręcimy na Mysłowice. Na wys. Dworca PKP, żegnamy się z Pawłem i Andrzejem, a sami kręcimy na Stawiki przetestować grzane piwo.
Jedno na smaczek i zjazd do domku bo jutro zaś wyrypa - tym razem piesza.

Oddział i basen wieczorową porą

Czwartek, 28 września 2017 · Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Od rana obieranie kiści gronowych, po południu kierunek Pttk i po spotkaniu do Krzycha. Odstawiam bika i razem na Żerom. Słabiej 20 długości i wychodzimy. Powrót po rower i zjazd na kwadrat.

Wczoraj grzybki, dziś porządki i winobranie.

Środa, 27 września 2017 · Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Mizernie dziś z kręceniem, poświęciłem czas na doprowadzenie czterech kątów do stanu używalności. Pranie, odkurzanie i ogarnianie zlewu szło od samego rana, potem na balkon oberwać grona z winorośli. Ot i efekt - niby balustrada a tu dwa kartony się uzbierały.
Na koniec odpalam rower i kręcę do rodziców na strawę z grzybków, które im wczoraj dostarczyłem prosto z lasu.


Grzybobranie, nowy kapeć i zapowietrzony hamulec

Wtorek, 26 września 2017 · Komentarze(0)
Kategoria rekreacja, serwis
Dzień zaczęty już o 5:00 rano. Śniadanko, prysznic i z buta pod biedrę, gdzie miał mnie przechwycić samochodem Waldek.
Wskakuję do cytryny i kręcimy za Jaroszowiec pokręcić się parę godzinek w tamtejszych lasach.

Grzybiarz ze mnie mizerny, ale znalazła się okazja pogadać z Waldkiem, a i wypad na łono przyrody zawsze pozytywnie wpływa. No i też z pustą ręką nie wracałem, Trochę podgrzybka się uzbierało i kilka prawdziwków.

Po powrocie zabieram się za wymianę ogumienia tylnego w Big Ninie. Oryginalna już mocno wyeksploatowana. 
Przy okazji wymiany czyszczę sobie napęd i nagle rower na bok, zaciskając tylny hamulec. Tłoczki tak się zbiły, że nie mogłem ponownie koła włożyć. Śrubokrętem rozszerzyłem klocki, ale ten zabieg pozwolił jedynie założyć tylne koło, ale układ się zapowietrzył i naciśnięcie klamki nie powodowało hamowania.

Ogarniam się i kręcę do Plastów poprosić Daniela o naprawienie. Przy okazji dowiaduję się, że te oryginalnie klocki są do wymiany, więc kolejny wydatek.Posłużą na kolejne 6 tysięcy.

Rower sprawny, żegnam się i wpadam na chwilę do Oddziału. Załatwiam co moje i kręcę na obiad.

Posilony z tatą rundka na p3 i powrót na kolację i lu  

Basenik, spacer i mokre pogorie dwie.

Sobota, 23 września 2017 · Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Do pracy zbiorkom. Później z buta na Żeroma. kilometr w wodzie i spacer 6 km na Zagórze.
Przesiadka na bika i runka przez P3 i 4

Miała być i Bukowa Góra, ale na Wojkowicach złapał mnie deszcz i postanowiłem skrócić trasę, ale i tak godzinę w deszczu kręciłem.