Jakoś w tym wszystkim zapomniałem, że moje dzieciątko CYKLOZA obchodzi dziś 6 urodziny. Trudno na spotkaniu klubowym uhonorujemy ten dzień.
Spać nie mogę, nawet jak wolne pobudka 5 rano. Organizm się już przyzwyczaił, że leki trzeba zażyć. Ogarniam się i na 9:00 udaje się do kościoła, w końcu niedziela dzień pański. Miało być zimno, a tu nawet całkiem całkiem.
Korciło mnie na wieś jechać 150 km, kawę wypić i wrócić pociągiem, ale brakło samozaparcia. Ale za to wpadł mi do głowy Jaroszowiec i przy okazji zlokalizowanie punktów na kolejną wycieczkę Cyklozy - szlakiem Powstańców.
Pakuję plecak i nim wybiła 11:00 jestem już na kołach. Wnet przypomniałem sobie, że nie mam już ani łatek, ani dętki. Długo się nie zastanawiając śmigam do Pogorii. Zakupuję dętkę na wszelki wypadek i garść batonów energetycznych.
11:30 pora ruszać. Przedzieram się przez Park Hallera, gdzie akurat odbywa się giełda staroci i dalej wpadam na drogę prowadzącą na Strzemieszyce. Wiaterek daje się lekko we znaki, ale jedzie się całkiem dobrze. Przed przejazdem skręcam na Szałasowiznę, a następnie na nie poznaną przeze mnie drogę prowadzącą do Euroterminala w Sławkowie. W sumie potrzebowałem zlokalizować mogiłę Ordona. Myślałem, że będzie gorzej, a tu przy drodze jeden postument, który wskazywał miejsce gdzie znajdę mogiłę. Jak po strzałkach docieram do celu. Rzut okiem na mapkę i śmigam dalej, bo komary atakują. Wyskakuję tuż przy schronisku na Niwie, skąd dalej za drogą udaję się do Sławkowa. Tutaj nic mnie nie interesuje, akurat w tym momencie i bez postoju lecę do Krzykawki niebieskim pieszym. Punkt kolejny to mogiła upamiętniająca Powstańców Styczniowych pułk. Fr. Nullo. Przy dworku w Krzykawce posiłkuję się mapą, aby trafić do celu. W sumie to kontynuuję jazdę za niebieskim pieszym. Pomnik namierzony, foto i lecę dalej.
Wreszcie więcej terenu i to jaka ciekawa trasa. Po przejechaniu tego odcinka docieram na Laski, gdzie odbijam na czarny szlak Dąbrowski prowadzący do Błędowa. Wracam na asfalt i kręcę do Chechła. Widać wielbłąd wrócił na miejsce. Wpadam na niebieski rowerowy i kręce na Dąbrówkę. O dawno mnie nie było zmiany punkt widokowy dorobił się platformy. Następnie dalej niebieskim terenem do Kluczy. Czubatkę sobie odpuszczam i uderzam prosto do Jaroszowca.
15:00 czas na przerwę. Zasiadam sobie na trawce przy Sanktuarium Wspomożenia Wiernych i uzupełniam kalorie. Półmetek zrobiony, co dalej. Patrzę na tą mapkę i myślę Olkusz, czy Ogrodzieniec. Padło na to drugie.
Postój trochę mnie rozleniwił, ale szybko się do pionu ustawiam. Wpadam na czerwony rowerowy i lecę w wiadomym kierunku. Terenowy odcinek doprowadza mnie do Zalesia, skąd śmigam do Golczowic, gdzie natrafiam na kolejny krzyż pamięci Powstańców Styczniowych. Następnie Cieślin i Bydlin. Oczywiście nie omieszkałem sobie wjechać na ruiny Warowni. Ehh spędziłem w tej mieścince trochę swojej młodości, na koloniach jako uczestnik, a potem wychowawca. Znanym już odcinkiem udaje się przez Krzywopłoty do kolejnego miejsca pamięci związanego z AK. Chwilowo opuszczam czerwony na poczet nieco piaszczystego pieszego szlaku żółtego, którym docieram do Ryczowa. Powrót na czerwony i już docelowo nieznanym odcinkiem pod Zamek w Ogrodzieńcu.
Podbijam się do książeczki SZLAKIEM ZAMKÓW i staczam się między ludkami na dół na kolejną przerwę popasową. Pora coś na ciepło. Restauracja dziś zarezerwowana i kończy się na frytkach i zapiekance. Podładowało mi to akumulatory. Powracać czas. Wpadam na wojewódzką 790, ale ruch na niej spory to zamiast na Niegowonice odbiłem na Rokitno Szlacheckie i dalej na Łazy. Dość sprawnie pokonałem ten odcinek. Przypomniałem sobie o jednej trasie, którą jechałem z Magdą. Nią też postanowiłem jechać. A wiodła ona przez Wysoką do Chruszczobrodu. Przecinam 796 i kieruję się na Trzebiesławice i Podwarpie, skąd prosto na P4. Dziś szlaban zamknięty, fota musi być bo Limit nie uwierzy. Pokonuję zaporę i wpadam na Henia Muchę. Zamieniamy kilka słówek i każdy w swoją stronę. Z 4 na P3, kontrolnie przejazd po promenadzie, ale znanych ludów nie widać to kręcę już do Centrum DG i na Zagórze.
"drogowskaz do Mogiły Ordona"
krzyż upamiętniający oddział Ordona
stary Dąb w Krzykawce
mogiła pułk. Nullo
Żuczek gnojarz
Wielbłąd po liftingu wrócił na miejsce
Platforma na Dąbrówce
Ludwik Mauve dorobił się obelisku - Klucze
Krzyż pamięci Powstańców Styczniowych - Golczowice
Bydlin - ruiny Warowni
miejsce pamięci AK na żółtym szlaku
szlaban P4