Wpisy archiwalne w kategorii

praca

Dystans całkowity:29917.00 km (w terenie 1653.00 km; 5.53%)
Czas w ruchu:1600:53
Średnia prędkość:18.38 km/h
Maksymalna prędkość:62.90 km/h
Liczba aktywności:1150
Średnio na aktywność:26.01 km i 1h 26m
Więcej statystyk

Praca

Piątek, 27 lipca 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Dystans malutki, bo po pracy jeszcze fucha się nadarzyła i trochę zeszło przy likwidacji ścian. A potem już kręcić się nie chciało i wybrałem pieszą eksplorację osiedla w celu dobrego punktu widokowego na zaćmienie Księżyca.

DPD

Środa, 25 lipca 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Rozruch dnia na Zenicie, potem przeskok na Big-a

Praca

Niedziela, 22 lipca 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Kolejny mało rowerowy tydzień. Po dwóch 200 z rzędu przyszedł czas na regenerację. No może jakby aura była bardziej łaskawa chodziło mi po głowie kilka tras popołudniowych, ale nic z tego nie wyszło. Piątunio pozwał na większe wariacie, ale hamulce na wykończeniu i sobie odpuściłem. Strasznie szybko się zużywają - zważywszy, że co jakiś czas muszę ścierać wartę nasączoną olejem i wypalić, żeby na nowo hamowały i nie piszczały.

Sobota imprezowa na weselu, a niedziela odpoczynek i odsypianie.

Zenit 9-13.07

Piątek, 13 lipca 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Podsumowanie tygodniowego śmigania. Jak zwykle praca plus rundka do Meridy i PTTK. Dziwnie tak na dwóch rowerach statystki prowadzić. Z tym to tak przy okazji aby do całokształtu było.

Nowy rower na pokładzie - witamy Zenita

Poniedziałek, 2 lipca 2018 · Komentarze(3)
Kategoria praca
Dziś do pracy mała odmiana - ruszam na wczoraj zakupionym od Zbyszka rowerze - Zenicie.
Typowa crosówka no name, pochodna ze stajni Arkus - Romet.
21 biegowa na kołach 700 x 40c.

Po pracy przeganiam go trochę i śmigam na P3, następnie wałami na Pogoń odwiedzić Tomka i zjazd na Zagórze. 

Podsumowanie czerwca

Sobota, 30 czerwca 2018 · Komentarze(1)
Kategoria praca
Coś nie udaje się wrócić do ambitnego kręcenia - czerwiec nawet 1000 nie ukręciłem. No zasadniczo jak by w noc Kupały zrobilibyśmy z Mariuszem jurajską trzysetkę to bym się wyrobił.
A tak jak już mogę sobie pozwolić na kilometraż to pogoda mi nie odpowiada.
Ostatni tydzień miesiąca też kicha z jazdą ale i tak aktywny. Wtorek sobie pośmigałem, środa tylko euro i powrót, ale za to popołudnie urodzinowe spędzone klimatycznie w Goczałkowicach, czwartek - praca plus zawias do PTTK po baner, który podrzucam Krzyśkowi, a wieczorem grill na działeczce. Piątunio - tuptusiany, spacer śladami prozy Zbigniewa Białasa i meeting urodzinowy na mieście, a sobota euro i dalsze prace porządkowe na działce, a wieczorek na koncercie Bendarka w rogoźnickim Amfiteatrze.
Chyba mam chwilowe jakieś przesilenie dwóch kółek.

Popracowy powiat zamkowy

Wtorek, 26 czerwca 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca, rekreacja
Jednak chyba z formę nie jest aż tak źle. Tyle, że na nowo muszę się rozkręcić.

Rano standard euro, a potem nóżki świerzbiły gdzieś pośmigać. Jednak zaczęło marasić, ale po 17:00 zielone światło pogodowe.
Pytanie gdzie. Początkowo ruszyłem w kierunku DG szukać formy na górkach trzebiesławickich, ale jakoś teren sobie podarowałem. Zmiana. 
Na Manhatanie odbijam na P3 potem asfalt P4 do Wojkowic Kościelnych. Etap na rozkręcenie.
Potem ciekawsze. 
Przeczyce - Toporowice - Dąbie - Goląsza Dolna i Górna - Góra Siewierska - zjazd w kierunku Rogoźnika i nawrót pod cmentarz w Strzyżowicach - odbicie do Wojkowic - Czeladź - Będzin i zjazd na kwadrat.


Praca, Klub, Serwis i inne zawijasy.

Poniedziałek, 25 czerwca 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca, serwis
Weekend nie rowerowy. Były imprezy, ale jakoś ten deszczowy klimat mnie odstraszył.
Za to nawet wypoczęty udaję na dniówkę do euro.
Po pracy zgaduję się z Limitem i razem gonimy do centrum na zebranie klubowe. Mamy jeszcze trochę zapasu to odbijamy na Stawiki pogadać o starych pijakach.
Ostatnie zebranie w murach Dęblińskiej. Niebawem przeprowadzka do nowego lokum. na 3 maja.
Mało się goni to kręcę jeszcze Adama odprowadzić kawałek.
W Czeladzi czuję, że coś mi przednia przerzutka dziwnie pracuje. Oględziny i przyczyną mocno popękana linka. Mam zapas, od razu wymiana linki i gonimy dalej.

I tak kontynuujemy jazdę, aż do Orlenu na Wojkowicach. Tam się żegnamy i zawijam na Zagórze.

Dojazdy DPD

Sobota, 23 czerwca 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Eh, coś nie idzie mi ta jazda w tym roku. Jak już coś to tylko spędy wokół komina. Jak już się ekstra trip zaplanował to pogoda nam się rozkraczyła i jazda trzystu w takich warunkach to żadna przyjemność. Wypady nocne, coś też się na nie nie mogę zebrać.
Także kolejny tydzień mało aktywny.

Doprowadzanie się do ładu składu.

Czwartek, 21 czerwca 2018 · Komentarze(2)
Kategoria praca
Skutek upadku jeszcze się daje nieco we znaki i 3 dni nieco spokojniejsze. Do tego z piątku na sobotę szykuje się trzysta to nie męczę organizmu nie potrzebnie. Tylko niezbędnie do pracy, a dziś dodatkowo jeszcze do pttk na szkolenie RODO.