Dziś do pracy mała odmiana - ruszam na wczoraj zakupionym od Zbyszka rowerze - Zenicie. Typowa crosówka no name, pochodna ze stajni Arkus - Romet. 21 biegowa na kołach 700 x 40c.
Po pracy przeganiam go trochę i śmigam na P3, następnie wałami na Pogoń odwiedzić Tomka i zjazd na Zagórze.
Komentarze (3)
Bo mi nie chodził, jakoś tak wyszło, że w moje ręce wpadł.
A co do jamnika może i tak, jako rower do testów czy mi się w moim mniemaniu wąskie koło spodoba nie przykładałem wagi czy taks, czy inna rasa pieseła :p
Cykloturysta z Sosnowca. Od najmłodszych lat zarażany Cyklozą. (w końcu mnie dopadło)
Współorganizator Zagłębiowskiej Masy Krytycznej i innych imprez rowerowych, były działacz w Akademickim Związku Sportowym, od 2011 Prezes Klubu Turystyki Rowerowej CYKLOZA przy sosnowieckim PTTK.
Największe dokonanie:
Wyprawa rowerowa Sosnowiec - Władysławowo - Sosnowiec (28.07-10.08.2012), 14 dni niezapomnianych wspomnień na dwóch kółkach,
nieco mniejsze dokonania:
21-24.07.2015 urlopowo Od Kielce po Lublin (Kielce, Kurozwęki, Ujazd, Sandomierz, Kazimierz Dolny, Nałęczów, Lublin)
17-23.08.2015 Rowerowy objazd dookoła Województwa Ślaskiego
11-17.07.2016 Po Kaszubskim Parku Krajobrazowym