Wpisy archiwalne w kategorii

praca

Dystans całkowity:29917.00 km (w terenie 1653.00 km; 5.53%)
Czas w ruchu:1600:53
Średnia prędkość:18.38 km/h
Maksymalna prędkość:62.90 km/h
Liczba aktywności:1150
Średnio na aktywność:26.01 km i 1h 26m
Więcej statystyk

Praca

Piątek, 28 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Chwila oddechu od upału, ale jakoś te 18 stopni na starcie to dziwacznie zimno mi było dotarciu do pracy. Po południu nieco lepiej.

Praca

Czwartek, 27 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Urodzinowa dniówka 

Popracowy OS

Wtorek, 25 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Ciepławy wieczorek więc po pracy spontaniczna rundka przez Kato do domu. Tak coby się dobrze spało.

Praca

Poniedziałek, 24 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria praca
A dziś tak dla odmiany objazdem do pracy, czyli szerszym zakolem przez Kombajnistów i 1 Maja tam, a powrót terenowy po starym nasypie i części Klimontowa.

Praca

Piątek, 21 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Czwartek zostawiłem sobie na regenerację i odpoczynek od roweru. Dziś ponownie 3:30 już na kołach. Ostatnia dniówka w tym tygodniu sprawnie zlatuje. Zważywszy na nocny wyjazd na Jurę powrót bez objazdów. Tylko na działeczkę pobyczyć się trochę i zjazd na kwadrat.

Praca

Wtorek, 18 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Praca i trochę zawijasów po śródmieściu.

Docieranie - kolejne Szwedy do kolekcji

Sobota, 15 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria praca, Szwed
Rankiem zdecydowałem się, że jadę na sobotnie nadgodzinową dniówkę. Merida w ruch, w końcu trzeba ją podocierać przed Jurą.
W planach po pracy miało być Bukowno, ale jak skończyłem stwierdziłem, że mi się nie chce i wieczorem sobie pośmigam. 
Takoż się stało. W między czasie zakupy i przed 20:00 ponowny rozruch.

Na początek z Krzychem do DK uzbroić go w ekwipunek biwakowy na Portugalię, następnie Będzin zobaczyć co tam na dniach Miasta się dzieje i zjazd na Stawiki posilić się złocistym. Jeden na smaczek i zjazd na kwadrat.

Na finisz kolejne zdobyczne:
Szwedzik spod Mokrej


Zjarany lekko niewyraźny

Ponownie za kuriera

Sobota, 8 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Kolejna sobota pracująca. Można bylo sobie nieco odespać bo na 6 do pracy. Na koniec dniówki ponownie prośba co bym dostarczył zamówienie - tym razem na P3. Daleko nie ma, na rowerze ogarnę, więc nie ma problemu.

Zabezpieczam ładunek i w drogę. Przy tych remontach nad zbiornikiem to była najkorzystniejsza opcja dostarczenia. Pokwitowanie i śmigam dalej na kolejną robótkę. Na działeczce czekały już na mnie iglaki do przycięcia.

Uporawszy się z zadaniami na dziś - przyszedł czas na koronę drugiego Ja. Czyli suport przed jutrzejszym weselnym zabawianiem.

Co raz to większy gabaryt przewożę.

Tuptusianie z końcem miesiąca

Czwartek, 30 maja 2019 · Komentarze(2)
Kategoria Inne, praca
A tak mi dziś odbiło dla odmiany bez roweru - rozruchowa dyszka z buta, czyli do pracy i z powrotem. 
Korzystając z tego wariantu drogi przetestowałem jedną z kombinacji co wujek google proponował jako alternatywa dojazdu. Z buta do ogarnięcia, ale rowerem konieczne było by w pewnym momencie przenoszenie przez krzaczory i gruzowisko.

45 minut spacerku w jedną stronę. Tak pod weekendowy trekking po Beskidzie Śląskim.