Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gozdi89 z miasteczka Sosnowiec. Mam przejechane 96337.00 kilometrów w tym 8986.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Roczne osiągi:

2024

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

Znajomi - Pozytywnie zakręceni

Czym się zajmuję:

dodatkowo:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gozdi89.bikestats.pl

Archiwum bloga czyli Co?, Gdzie?, Z kim? i Kiedy?

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2017

Dystans całkowity:1047.00 km (w terenie 120.00 km; 11.46%)
Czas w ruchu:59:43
Średnia prędkość:17.53 km/h
Maksymalna prędkość:48.70 km/h
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:40.27 km i 2h 17m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
14.00 km 0.00 km teren
00:47 h 17.87 km/h:
Maks. pr.:39.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Big Wheel

DPD, basen i 6km trekking

Wtorek, 19 września 2017 · dodano: 19.09.2017 | Komentarze 0

Trasa bez zawijasów na linii Plastry - Dom. 
Odstawiam bika i zbiórkomem na basen sportowy w Nemo. Godzinka w wodzie. Powrót z Dg na kwaterę z buta. Miałem lenia. bo nie chciało mi się czekać, aż przyjedzie ten właściwy bus i wybrałem piechtobusa. 
Kategoria praca


Dane wyjazdu:
36.00 km 0.00 km teren
01:56 h 18.62 km/h:
Maks. pr.:48.30 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Big Wheel

DPDOD - kolejny Szwedzik Zagórski

Poniedziałek, 18 września 2017 · dodano: 18.09.2017 | Komentarze 0

Nie mogło tak być wczoraj. Słoneczko budzi skoro świt. Faktem tylko 10 stopni, ale słonecznie.
Dziś wyjazd z lekkim zapasem czasu z uwagi na pozałatwianie kilku spraw przed pracą. 

Po pracy na kwadrat wrzucić coś na ruszt i kręcę na Ratanice, gdzie stacjonuje Krzychu. Jadnak zanim dojechałem na miejsce udaje się na niego wpaść na P3. Odwrót i jadę kawałek z Nim i Ewą na Środulę, tam się odłączam i zjazd na kwadrat.

Wracając w ciemnościach wpada mi o to Szwedzik, nie wiem ile tam widnieje, ale przyznam dopiero dziś go dojrzałem.
OT DOO BUDY - WIADOMO NA BRAMIE DO SZKOŁY :D
 
PACZKUŚ TEŻ Z MORAŁEM, GDY SOBIE DZIWNYMI MYŚLAMI GŁOWĘ NABIJAŁEM, A TU PROSZĘ JAKIE TO PROSTE
Kategoria praca


Dane wyjazdu:
54.00 km 15.00 km teren
02:53 h 18.73 km/h:
Maks. pr.:35.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Big Wheel

Woda, błoto i jeszcze więcej błota

Niedziela, 17 września 2017 · dodano: 17.09.2017 | Komentarze 1

Letnia próba zdobycia Łeverestu nie wypaliła. Imprezę postanowiłem przełożyć na za tydzień.

Generalnie to wahałem się niemożebnie, czy na wariata jechać czy nie. Telefon do Limita - on jedzie - no to nie pozostaje mi być dłużnym. Buty kajakowe, krótkie gacie i ruszam. Chłodno 10 stopni plus mżawka dają się we znaki. Po drodze zgarniam Grześka i razem śmigamy na Dęblińską.

Na miejscu pustki - w sumie co się dziwić jak od rana marasi. Już mamy zakręcać w drogę powrotną, a tu zza roga wyskakuje Mario. No mosz. Już chciałem do domku wracać, a tak to głupio. Czekamy jeszcze chwilę, zjawia się Tomek i zaraz za nim Jaworznianin Marcin. No to pięciu.

Jak już zmoknięci to pada hasło jedziemy się pokręcić. Mario rzuca pomysł Milowice - Czeladź - Dorotka - Pogorie i nawrót. Pasuje.
Grzesiek się odłącza, a po przejechaniu Parku Tysiąclecia rezygnuje i Tomek. Została trójka i rozpoczęła się zabawa. Wertepy, asfalt i  tak na zmianę. Żadna kałuża i błoto nie straszne. 
Limit ostatecznie się nie zdecydował na wyjazd, więc chcieliśmy go odwiedzić z Mariuszem, ale jakoś nie był z tego powodu zadowolony, to sobie podarowaliśmy. Najwięcej błota załapane na Rozkówce, a doprawiliśmy na P2. Po za tym to brodzenie po kałużach. 
Przy molo się rozdzielamy. Mario odbił na Będzin i Pogoń, a ja Marcina eskortuję pod Klimontów i tam każdy w swoim kierunku.
Oh miodzio się tak umorusać. Jedynie problemy były z otwarciem drzwi domowych, bo na końcówce zawiasy w nadgarstkach zastygły i problem był klucza przekręcić, ale wreszcie się udało.

W ROWERY CZY NA POGORII CZY
Kategoria rekreacja


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Dyszka z buta i kilometr w wodzie

Sobota, 16 września 2017 · dodano: 16.09.2017 | Komentarze 0

Dziś zaś big nine miał przerwę, za to dla odmiany z buta na DG, gdzie w ramach obowiązków służbowych pomagałem w namiocie Shimano przy okazji Viena Life Maraton MTB.
Po zawodach również z buta na Zagórze.
Wieczorkiem powrót na Żeroma i godzinka pływania na torze. 
Kategoria Inne


Dane wyjazdu:
38.00 km 0.00 km teren
01:58 h 19.32 km/h:
Maks. pr.:42.30 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Big Wheel

DPOD

Piątek, 15 września 2017 · dodano: 15.09.2017 | Komentarze 0

Nocka jakaś dziwna i co chwilę się budziłem. W skutek tego organizm zaczął się buntować jak rano trzeba było ustawić się do pionu.
Ale mimo oporu procedury startowe poszły pomyślnie i ruszyłem z lekkim zapasem czasowym.

Po pracy już mniej wiatru decyduję się na rundkę objazdową : Pogoń, Łagisza, Sarnów, Ratanice, Marianki, P3, Centrum, Park Halleria i zjazd na Zagórze.

W DG przygotowania do Vienna Life MTB.
Kategoria praca


Dane wyjazdu:
17.00 km 0.00 km teren
01:01 h 16.72 km/h:
Maks. pr.:39.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Big Wheel

DPD

Czwartek, 14 września 2017 · dodano: 15.09.2017 | Komentarze 0

Do jeszcze w słonecznej. ale wietrznej pogodzie, powrót w lekkich kroplach deszczu.
Kategoria praca


Dane wyjazdu:
37.00 km 6.00 km teren
02:44 h 13.54 km/h:
Maks. pr.:43.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Big Wheel

DP Rajd Seniora D

Środa, 13 września 2017 · dodano: 13.09.2017 | Komentarze 0

Nie nie będę miał takiego samego tytułu jak Limit.
Pogoda dziś już lepsza, rowerek poszedł w ruch. Dzień przestoju dobrze zrobił, noga zapodaje mimo wiatru.
Sprawny przelot do Centrum.
Urywam się wcześniej z pracy, aby poprowadzić Rajd Seniora w ramach tegorocznej Senioriady, Trasa mało spektakularna, brak większego zaangażowania z Radą Seniorów, więc po co się wysilać. Z resztą i frekwencja ludzi mówi wszystko. Uczestników, chyba z ośmiu plus nasza Cykloza w składzie Limit, Maciek, Tomek, Ania no i Ja.
Zabójczym tempem "emeryta" +10km/h objeżdżamy pętlę z Pogoni na Będzin, wałami na Zieloną, następnie P3 i zjazd do Dąbrowy, aby dostać się na Zagórze, skąd docelowo na Górkę Środulską.
Chwilka rozmów w grzybku przy Czerwonym Lagerze i zjazd na kwadrat.
Kategoria praca


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Basenowo bez rowerowo

Wtorek, 12 września 2017 · dodano: 13.09.2017 | Komentarze 0

Wtorek odpuszczam sobie dojazd do pracy jednośladem, chociaż chłopaki z serwisu jednak się zdecydowali na dojazd rowerami. Popołudnie już bez deszczu. Ale nie żałuje trochę odpoczynku się przyda, wieczorkiem spacerek z kwadratu na Klimontów, godzinka w wodzie na tamtejszej pływalni. Nie wiem chyba cieplejsza woda, bo jakoś gorzej mi się pływało.
Powrót z buta na kwadrat i tyle z aktywności. Korcił mnie jeszcze nocny rower, ale sobie podarowałem. Jutro też jest dzień.
Kategoria Inne


Dane wyjazdu:
17.00 km 0.00 km teren
00:51 h 20.00 km/h:
Maks. pr.:48.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Big Wheel

DPD

Poniedziałek, 11 września 2017 · dodano: 11.09.2017 | Komentarze 0

Dziś spokojnie tylko do pracy i z powrotem. Po za tym powrót między kroplami deszczu.
Kategoria praca


Dane wyjazdu:
72.00 km 20.00 km teren
03:50 h 18.78 km/h:
Maks. pr.:48.30 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Big Wheel

Pilotaż trasy na 17 września

Niedziela, 10 września 2017 · dodano: 11.09.2017 | Komentarze 0

Krótka nocka i opornie się wstaje. Wreszcie się ogarniam. Śniadanko i ruszam posłuchać co to Pleban na kazaniu powie.
Po powrocie czas na kawkę i po 14:00 śmigam pod będziński zamek, gdzie zgadałem się z Krzyśkiem i Limitem na objazd trasy, której wczoraj nie zrobiłem. Może i na dobre to wyszło, bo zmieniła się trochę koncepcja od tego co wcześniej knułem. Oczywiście się w ramach kwadransa spóźniam. 
Ruszamy na trasę zaliczając wzniesienia, Dorotkę, Bukową Górę i Łeverest. Generalnie sporo terenu i trochę technicznej jazdy.
Całość kończymy na Parku w Kazimierzu.
Tam żegnamy się z Krzyśkiem, ja jeszcze kręcę pod Auchan przy 94 razem z Limitem i kawałek za nim każdy w swoją stronę.
Kategoria rekreacja