Impreza, która od jakiegoś czasu budzi u mnie mieszane uczucia. Mimo to i tak po raz enty stawiam się na starcie tej największej w regionie rowerowej fety. Że nieco za chłodno to dojazd tuż przed startem. Znajduję się z klubowiczami, trochę pogaduch i ruszamy. Na starcie towarzyszy Miejska Orkiestra. Nasze biało czerwone wdzianka w tym roku prawie że na końcu tego odblaskowego węża liczącego ok. 1500 duszyczek. Przejazd kończy się na terenie rekreacyjnym przy Osiedlu Brzozowica w Będzinie zwanym miejską plażą. Na mecie ciąg dalszy pogaduch i po około godzinnej pauzie nawrót na kwadrat.
Po ostatnich aktywnych w rowerowe wypady weekendach. Dziś zmiana i na zaproszenie Kota sobota spędzona trekingowo w górach ze zdobyciem po raz pierwszy w moim wykonaniu szczytu Wielkiej Rycerzowej. Kolejne punkty do GOT wpadły.
Piątunio przywitał mnie rzęsistym deszczem na dojeździe do pracy. Także zestaw gumowy obowiązkowo. Mimo niesprzyjającej o poranku aury w ruch poszedł Wielki. Po pracy niebo zaciągnięte chmurami, ale już sucho na polu i już w letnim odzieniu śmigam do Oddziału odebrać zweryfikowaną książeczkę GOT i przy okazji nabywam odpowiednie odznaki. Załatwiwszy sprawę zjazd na kwadrat i by było na tyle kręcenia.
Tydzień ranek, więc trzeba dobrze czas rozplanować, aby z dnia skorzystać. Po aktywnym w różne atrakcje weekendzie nawet dość sprawny start dopracowy o parszywej 4:30. Jakoś zmiana pasuje i się prześcigam kto kolegą z pracy, który po drugiej stronie osiedla mieszka, kto pierwszy w ruchu ulicznym na firmę się dostanie. Na krótkim dojeździe nasze czasy są prawie zbliżone, ale jednak 4 koła dominują. Szczególnie jak droga pusta. Ale nie otym. Rowerowanie zaczęte od dojazdu pracowego. Po dniówce śmigam przez Upadową, Juliusz, Maczki do Jaworzna, Zostawiam przesyłkę w ichnim oddziale PTTK i nawrót do Sosnowca. A konkretnie do Śródmieścia na spotkanie klubowe. Po spotkaniu towarzyszę Limitowi w drodze powrotnej. Dociągamy w pobliże UM Czeladź, żegnam się i przez Piaski, Pogoń i Środulę zjazd na kwadrat.
Spontaniczna akcja z cyklozą w tle. W czwartek otrzymuję info od Andrzeja, że wybiera się w moje rodzinne strony w celu zdobycia kolejnych miejscowości szlakiem Zamków. Chwilę później telefon od Limita czy na 2-setkę mam chęć i dylemat. Ostatecznie wybrałem wariant z Andrzejem i nie żałuję. I pogoda dopisała i plan zrealizowany. Sobota na plus.
Kwadrans przed 8:00 melduję się na dworcu PKP i czekam na Pawła, który miał się dołączyć, a tu zaskoczenie Paweł nie dał rady, a zjawili się Artur i Tomek. W pociągu już się do nas toczył Andrzej. Także w ostateczności kręcimy w czwórkę.
Trasa bez przeszkód głównie asfaltowa. Marszrutę zaczynamy od Radomska i dalej za drogą do miejscowości Kobiele Wielkie, gdzie urodził się noblista Władysław Reymont. Chwilę kręcimy się po miejscowości i pokazuję kilka ciekawostek. Następny cel to Przedbórz. Też mała mieścinka nad Pilicą z bogatą historią. Zamek którego tu szukaliśmy to tylko pozostałość bramy. Foto i dokujemy się w restauracji na kawie i ciasteczku. Posileni kręcimy do Bąkowej Góry i Majkowic, gdzie mieściły się kolejne klimatyczne ruiny. Ogarniamy potwierdzenia i śmigamy do Piotrkowa gdzie mieliśmy jeszcze dwa zamki. Ostatecznie docieramy tylko do tego na przy rynku tzw Wieża zamkowa. Korzystając z jeszcze wolnego czasu zasiadamy na małe co nieco w jednej z restauracji w oczekiwaniu na pociąg powrotny do Sosnowca. Podróż na dwa razy z przesiadką w Częstochowie, ale i tak sprawnie mija. W Sosnowcu już po 23:00 teraz tylko przeskok na kwadrat i lulu bo jutro też niedzielę trzeba dobrze spożytkować.
Cykloturysta z Sosnowca. Od najmłodszych lat zarażany Cyklozą. (w końcu mnie dopadło)
Współorganizator Zagłębiowskiej Masy Krytycznej i innych imprez rowerowych, były działacz w Akademickim Związku Sportowym, od 2011 Prezes Klubu Turystyki Rowerowej CYKLOZA przy sosnowieckim PTTK.
Największe dokonanie:
Wyprawa rowerowa Sosnowiec - Władysławowo - Sosnowiec (28.07-10.08.2012), 14 dni niezapomnianych wspomnień na dwóch kółkach,
nieco mniejsze dokonania:
21-24.07.2015 urlopowo Od Kielce po Lublin (Kielce, Kurozwęki, Ujazd, Sandomierz, Kazimierz Dolny, Nałęczów, Lublin)
17-23.08.2015 Rowerowy objazd dookoła Województwa Ślaskiego
11-17.07.2016 Po Kaszubskim Parku Krajobrazowym