Łódzkie zamki

Sobota, 11 września 2021 · Komentarze(0)
Kategoria wycieczki
Spontaniczna akcja z cyklozą w tle. W czwartek otrzymuję info od Andrzeja, że wybiera się w moje rodzinne strony w celu zdobycia kolejnych miejscowości szlakiem Zamków.
Chwilę później telefon od Limita czy na 2-setkę mam chęć i dylemat. Ostatecznie wybrałem wariant z Andrzejem i nie żałuję. I pogoda dopisała i plan zrealizowany. Sobota na plus.

Kwadrans przed 8:00 melduję się na dworcu PKP i czekam na Pawła, który miał się dołączyć, a tu zaskoczenie Paweł nie dał rady, a zjawili się Artur i Tomek. W pociągu już się do nas toczył Andrzej. Także w ostateczności kręcimy w czwórkę.

Trasa bez przeszkód głównie asfaltowa.
Marszrutę zaczynamy od Radomska i dalej za drogą do miejscowości Kobiele Wielkie, gdzie urodził się noblista Władysław Reymont. Chwilę kręcimy się po miejscowości i pokazuję kilka ciekawostek. Następny cel to Przedbórz. Też mała mieścinka nad Pilicą z bogatą historią. Zamek którego tu szukaliśmy to tylko pozostałość bramy. Foto i dokujemy się w restauracji na kawie i ciasteczku.
Posileni kręcimy do Bąkowej Góry i Majkowic, gdzie mieściły się kolejne klimatyczne ruiny. Ogarniamy potwierdzenia i śmigamy do Piotrkowa gdzie mieliśmy jeszcze dwa zamki. Ostatecznie docieramy tylko do tego na przy rynku tzw Wieża zamkowa. Korzystając z jeszcze wolnego czasu zasiadamy na małe co nieco w jednej z restauracji w oczekiwaniu na pociąg powrotny do Sosnowca. Podróż na dwa razy z przesiadką w Częstochowie, ale i tak sprawnie mija.
W Sosnowcu już po 23:00 teraz tylko przeskok na kwadrat i lulu bo jutro też niedzielę trzeba dobrze spożytkować.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa piech

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]