Dziś dzień tuptusiany, więcej na nogach jak na kole kaemów przerobionych. Sobota rozpoczęta od wymiany tylnej opony w Zenicie. Tuż po akcji serwisowej nimże śmigam na fuchę i z jego pomocą z niej wracam. Reszta dnia spędzona na długim spacerze po zakamarkach Lasu Zagórskiego i Parku Hallera.
Korzystając z opcji kupuj w necie odbierz w DK jeszcze z wieczora zamawiam jednego laćka do Zenita w zamian wysłużonej już tylnej opony. Przed południem rundka na Sokolską przechwycić przesyłkę, z towarem do rodziców po pieczywo i zaginam na kwadrat zrzucić ładunek.
Chwilka przerwy i już klasyczny DPD. Nawet udało się między opadami ogarnąć dzisiejszą jazdę.
Eh jakiś dziwny ten dzisiejszy dzień. niby przyjemny, a tu kilka psotników się nazbierało w tym kolejna pana w Zenicie i znów na tyle. Po dwóch, co przyczyną było szkło, dziś coś przypominające wszywkę coś sprawiło, że nim ruszyłem w drogę powrotną do domu konieczny był serwis wymianodętkowy,
Chyba pora na zmianę ogumienia. Przynajmniej na tyle. Za dużo tych kapci w krótkim odstępie czasu.
Z cyklu forma sama się nie zrobi. Korzystam z okna pogodowego może nieco wietrznego i ruszam na kolejną rundkę zwiadowczą. Tym razem powiat będziński.
Oscylacja pięćdziesiątki, ale się i dyszka więcej uzbierała, także pocovidowy new rekord dystansowy.
Wyjazd koło południa. Z koszar trzymając się ścieżki rowerowej podążam sobie przez Dańdówkę do centrum. Na wysokości ronda Zagłębia Dąbrowskiego odbijam na Dworzec Południowy i w dalszym ciągu trzymając się ścieżki docieram na Teatralną i dalej kierunek Stawiki. Na Mierosławskiego na jednokierunkowej dopuszczony ruch rowerowy pod prąd. Legislacyjnie dopuszczone ale jakoś mi było tam za ciasno przeciskając się między jadącymi z przeciwka autami i tymi co wzdłuż chodnika były zaparkowane, chyba zostanę z wariantem jazdy przez Kołłątaja. Jakoś bezpieczniej.
Na Stawikach sporo tuptusiów. Za czerwonym szlakiem do Parku Tysiąclecia. Park po rewitalizacji odżył w końcu widać tu spacerujących ludzi. Trochę się kręcę po alejkach po czym wracam na szlak i lecę do Czeladzi pod Galerię Elektrownia. Na Saturnie spore zaawansowane prace przy budowie Zagłębiowskiego Muzeum Górnictwa Węglowego.
Następnie trzymając się zielonego kierunek Park Bażantarnia w Piekarach. Krótka przerwa i ruszam dalej. Bańgów, Przełajka, Dąbrówka Wielka i melduję się na rogatkach Bobrownik. Następna krótka pauza w Parku w Rogoźniku i zaczynam "wspinaczkę" bardziej walkę z wiatrem udając się na górkę paralotniarzy na Górze Siewierskiej. Mimo wietrznej pogody widok taki sobie. Długo się wystać nie da i kieruję się na jeszcze nie oddaną wieżę widokową na pograniczu Brzękowic Wału i Góry Siewierskiej. Wieża i jej rekreacyjne otoczenie w postaci placu zabaw to szeroko zakrojony projekt Zagłębiowskiego Parku Linearnego. Dokumentacja foto i śmigam do Malinowic skąd śladem dopracowej trasy Limita podążając za czarnym szlakiem przez Stachowe, Łagiszę, Podłosie, Park Zielona, Korzeniec, Centrum DG śmigam na Zagórze.
Z formą jeszcze mizernie dał mi ten wiatr dziś popalić. 60, a ja zdychany jak jak po 150 kaemach. Powolny progres.
Kontrapas
Tężnia Bażantarnia
Zagłębiowski Park Linearny - realizacja projektu w Górze Siewierskiej.
W sumie to planów rowerowych na dziś nie było, ale forma się sama nie zrobi i korzystając z popołudniowego okna pogodowego postanowiłem dokończyć wczorajszą eksplorację parku na Podlesiu.
Dojazd tam identyczny jak wczorajszy powrót ino w odwrotnym kierunku. Kwadrat, Lenartowicza, Południowa, Kosynierów, Las Zagórski, Staszic i za zielonym pieszym pod nieczynną Strzelnicę. Po zapoznaniu się porannym z mapką szybko namierzam Wzgórze Staś. Myślałem, że coś ekstra, a tu taki pagóreczek stanowiący częściowo naturalną ścianę strzelnicy. Wdrapuję się na wzniesienie i przystępuję do namierzenia Stawu. Podążając alejką docieram do dawnej Glinianki. Też wczesną wiosną oka nie cieszy. Ale ciekawość zaspokoiłem i odkryłem coś nowego wokół komina. Dość leśnej eksploracji. Wpadam na ścieżkę i śmigam na P3. Częściowo ją okrążam i odbijam na zieloną, gdzie trwa wysyp czosnku niedźwiedziego stanowiącego swoisty zielony dywan w parku, a przy tym w sporej części parku można wyczuć charakterystyczną woń czosnku. Termin zjazdu na kwadrat się zbliża, więc już sprawnie przez rozkopany dworzec w DG do centrum i za drogą powrót na Zagórze. Na deser jeszcze zbliżenie tężni dla Limita.
Aprillisowy pierwszy kwietnia mimo, że wolny od pracy jakoś nie rowerowy. Trochę prac w domku trzeba było wykonać. Dziś już nieco chłodniej, ale według prognoz po południu słonecznie wyruszyłem na rekreacyjny przejazd zwiadowczy.
Jak by parę kresek było więcej wcale bym się nie obraził, ale i tak nie ma co narzekać.
Trasa Kwadrat - Klimontów - Juliusz - Maczki - skrót przez lokomotywownię na Sosinę (teren siatką ogrodzony, ale istotnych miejscach jest dziura i można przejechać) - rundka wokół Sosiny - za żółtym szlakiem przez dawną piaskownię na Burki (chwila relaksu przy Białej Przemszy) - Wągródka - Cieśle - Ostrowy - Szałasowizna - Strzemieszyce - Podlesie - ogląd rewitalizacji parku (tu mnie zaciekawiły dwa drogowskazy Staw Rynas i Wzgórze Duży Staś, z braku już czasu poszukiwanie tych dwóch obiektów w obrębie Parku zostawiałem na raz kolejny). - zielonym pieszym szlakiem (25-lecia PTTK) przedostaję się pod dawny Real przy DK 94 - przeskok pod krajówką i na Staszicu wpadam do Lasu Zagórskiego - utartymi ścieżkami wyskakuję na Dmowskiego - jeszcze tylko wspinaczka na Południową i zjazd na kwadrat.
Przemszy szum, ptaków trel - chwila relaksu przydała się.
Cykloturysta z Sosnowca. Od najmłodszych lat zarażany Cyklozą. (w końcu mnie dopadło)
Współorganizator Zagłębiowskiej Masy Krytycznej i innych imprez rowerowych, były działacz w Akademickim Związku Sportowym, od 2011 Prezes Klubu Turystyki Rowerowej CYKLOZA przy sosnowieckim PTTK.
Największe dokonanie:
Wyprawa rowerowa Sosnowiec - Władysławowo - Sosnowiec (28.07-10.08.2012), 14 dni niezapomnianych wspomnień na dwóch kółkach,
nieco mniejsze dokonania:
21-24.07.2015 urlopowo Od Kielce po Lublin (Kielce, Kurozwęki, Ujazd, Sandomierz, Kazimierz Dolny, Nałęczów, Lublin)
17-23.08.2015 Rowerowy objazd dookoła Województwa Ślaskiego
11-17.07.2016 Po Kaszubskim Parku Krajobrazowym