Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2018

Dystans całkowity:1152.00 km (w terenie 110.00 km; 9.55%)
Czas w ruchu:55:58
Średnia prędkość:18.21 km/h
Maksymalna prędkość:63.90 km/h
Liczba aktywności:32
Średnio na aktywność:36.00 km i 3h 29m
Więcej statystyk

Popracowe nieco większe zagięcie

Środa, 22 sierpnia 2018 · Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Po pracy miałem do odebrania legitymacje w Pracowni Regionalnej PTTK w Kato. W ruch od rana poszedł Big Wheel.

Dniówka się skończyła, wrzucam coś na ruszt i w drogę. Odbieram legitymacje i z przesyłką wracam do centrum Sc podrzucić pakunek do naszego Oddziału.

Z ciekawostek na Borkach, właściwie na dojeździe kładą nowy dywanik.


Z Oddziału na działkę bo kawa zrobiona. Już miałem na kwadrat jechać, ale coś mnie poniosło i z ogródków działkowych na Będzin, skąd wałami na Zieloną i dalej na P4. Objazd zbiornika i dokrętka na P3. Pogoniłem z kilkoma szybkimi i zjazd na kwadrat.

Praca i inne zajęcia

Wtorek, 21 sierpnia 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Dziś Zenit w rozruchu. Na początek Euro, następnie działeczka coś podłubać, trochę dnia zostało to jeszcze rundka na centrum i powrót na kwadrat.

DPD

Poniedziałek, 20 sierpnia 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca

Lelów dzień 3 - wracamy.

Niedziela, 19 sierpnia 2018 · Komentarze(0)
Kategoria wycieczki
No i trzeba wracać. Dzień rozpoczynam od mszy i zwiedzania kościoła pw. św. Marcina.
Po Mszy wracamy z Agą na kwaterę i zajadamy Ciulim po raz ostatni.
Koło 10:00 następuje zbiórka do odjazdu. Podaję trasę powrotną do akceptacji. Sprzeciwu nie ma, więc się żegnamy z gospodarzami i w drogę.
Trasa poniżej.
Lelów -  Sokolniki - Kroczyce - Siamoszyce - Pilica - Smoleń - Ryczów - Chechło - DG - Zagórze.

Pogoda wytrzymała, co prawda w Pilicy trochę pokropiło, ale my wówczas futrowaliśmy obiadek "U Ryśka"

Lelów dzień 2 - pontony, objazdówka i impreza.

Sobota, 18 sierpnia 2018 · Komentarze(0)
Kategoria wycieczki
Gdy większość jeszcze dogorywa zbieram się skoro świt z Tadkiem na objazd okolicy. Tak na rozruch do śniadania i degustacji Ciulimu.
Po 15 km wracamy na śniadanie. A właściwie pożywny Ciulim potrawę z tartych ziemniaków i żeberek opalanych w piecu chlebowym.
Posilona grupa z buta udaje się na spływ pontonowy po rzece Białce. Dwie godzinki zabawy szybko się kończą i wracamy na kwaterunek.  Już na rowerach kręcimy do Lelowa na obiad.
Po strawie prowadzę ekipę po okolicy ukazując różne ciekawostki z okolic.
Na zakończenie dnia udajemy się na koncerty w ramach festiwalu.

2 integracyjny wyjazd Cyklozy - Lelów 2018

Piątek, 17 sierpnia 2018 · Komentarze(0)
Kategoria wycieczki
Z końcem ubiegłego roku Asia rzuciła hasło z zaproszeniem na organizację integracyjnego wypadu klubowego w jej rodzinnej Białej Wielkiej. Pomysł się przyjął i ostatecznie termin padł na ten weekend. Fajnie bo się zbiegło, bo pokryło się to z terminem festiwalu Ciulimu i Czulentu (dwa dni ukazujące kuchnię i kulturę polską i żydowską).

Większość grona pod przewodnictwem Krzyśka ruszyła ku włościom Asi po 10:00. Natomiast ja odbębniam dniówkę i na 16:00 jestem z Pawłem i Markiem pod fontanną na Dęblińskiej.

Zjeżdżamy się i śmigamy. Trasa troszkę na okrętkę aby miasto ominąć. 
Z Dęblińskiej na Pogoń i dalej azymut Będzin. Asfaltem rozgrzewając nogi do Sarnowa, skąd dalej na Ratanice. Tam wskakujemy na P4 i przez Wojkowice Kościelne śmigamy na Trzebiesławice. Następnie Chruszczobród i przez Głazówkę do Łaz, gdzie robimy krótki postój. Krótki, a zleciało z 15 minut.
Nim się dobrze nie rozkręcamy a tu Zawiercie, szybki przelot i zaczynamy wspinaczki. Rudniki, Włodowice na dobry początek. Odbicie na Rzędkowice i potrójna GP Hucisko, Zdów i Bliżyce. Tam już zjazd do Ślężan na Wojewódzką skąd ostatnia prosta do Lelowa. Jak na jazdę z tobołkami i po przebieganej dniówce to kręciło się rewelacyjnie.
Na miejscu w Białej już wszyscy w komplecie. 
Koniec na dziś jazdy. Izobronek i ognisko do późnych godzin nocnych.

Świąteczny trekking po Beskidzie Żywieckim

Środa, 15 sierpnia 2018 · Komentarze(0)
Kategoria Inne
20 km pętelka na trasie Płone - Rezerwat Romanka - Hala Pawlusia - Rysianka - Lipowska - Hala Boracza - Żabnica - Płone.
Taką oto pętelkę Agusia mnie ufundowała. Pogoda dopisała i chwilka oddechu od codzienności.

DPD

Wtorek, 14 sierpnia 2018 · Komentarze(0)
Dziś tylko piątak, bo szybki powrót na kwaterę i wyjazd w górki. Tym razem trekking.

DPD i PTTK

Poniedziałek, 13 sierpnia 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Praca i poprawowe  sprawy związane z przenosinami Oddziału - dziś Orange.