Popracowe nieco większe zagięcie
Środa, 22 sierpnia 2018
· Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Po pracy miałem do odebrania legitymacje w Pracowni Regionalnej PTTK w Kato. W ruch od rana poszedł Big Wheel.
Dniówka się skończyła, wrzucam coś na ruszt i w drogę. Odbieram legitymacje i z przesyłką wracam do centrum Sc podrzucić pakunek do naszego Oddziału.
Z ciekawostek na Borkach, właściwie na dojeździe kładą nowy dywanik.
Z Oddziału na działkę bo kawa zrobiona. Już miałem na kwadrat jechać, ale coś mnie poniosło i z ogródków działkowych na Będzin, skąd wałami na Zieloną i dalej na P4. Objazd zbiornika i dokrętka na P3. Pogoniłem z kilkoma szybkimi i zjazd na kwadrat.
Dniówka się skończyła, wrzucam coś na ruszt i w drogę. Odbieram legitymacje i z przesyłką wracam do centrum Sc podrzucić pakunek do naszego Oddziału.
Z ciekawostek na Borkach, właściwie na dojeździe kładą nowy dywanik.
Z Oddziału na działkę bo kawa zrobiona. Już miałem na kwadrat jechać, ale coś mnie poniosło i z ogródków działkowych na Będzin, skąd wałami na Zieloną i dalej na P4. Objazd zbiornika i dokrętka na P3. Pogoniłem z kilkoma szybkimi i zjazd na kwadrat.