Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gozdi89 z miasteczka Sosnowiec. Mam przejechane 96337.00 kilometrów w tym 8986.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Roczne osiągi:

2024

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

Znajomi - Pozytywnie zakręceni

Czym się zajmuję:

dodatkowo:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gozdi89.bikestats.pl

Archiwum bloga czyli Co?, Gdzie?, Z kim? i Kiedy?

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2015

Dystans całkowity:555.00 km (w terenie 46.00 km; 8.29%)
Czas w ruchu:26:33
Średnia prędkość:20.90 km/h
Maksymalna prędkość:48.40 km/h
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:37.00 km i 1h 46m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
44.00 km 0.00 km teren
01:52 h 23.57 km/h:
Maks. pr.:46.90 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Meridian

DP Rada D

Środa, 9 grudnia 2015 · dodano: 09.12.2015 | Komentarze 0

Dziś do pracy wyjazd jeszcze w ciemnościach 6:20, a to za sprawą napiętego grafiku dnia. 

Klienta mam niedaleko Brzegu, więc wyszła opcja u niego wcześniej zagościć z fotelem, abym mógł o sensownej porze wrócić i pojechać na ostatnie spotkanie w tym roku Regionalnej Rady Turystyki Kolarskiej.

Do pracy leciało się całkiem całkiem, ruch spokojny i płynnie się jechało.

Po pracy kręcę do Centrum Kato na spotkanie Rady. Po półtorej godzinie spotkanie się kończy i udaję się w drogę powrotną do domu.
Marszrutę wytyczyłem sobie tym razem przez Siemianowice Śląskie, Czeladź, Będzin, Dąbrowę i zjazd na Zagórze. Udało się na sucho km ukręcić, bo nim się ogarnąłem w domu to zaczęło popadywać.
Kategoria praca


Dane wyjazdu:
58.00 km 5.00 km teren
02:49 h 20.59 km/h:
Maks. pr.:43.30 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Meridian

DPOD

Poniedziałek, 7 grudnia 2015 · dodano: 07.12.2015 | Komentarze 3

Na 9:00 śmigam na Morawę zorientować się jak tam będzie wyglądał nadchodzący tydzień.

Kręcę się trochę po bazie i przed 13:00 zbieram się do domu. Droga powrotna wiodła przez Jaworzno, gdzie udałem się do tamtejszego PTTK podrzucić zeszyty Pawła i Artura do weryfikacji.

Z Morawy szczytem przez Mysłowice kręcę do Modrzejowa, zobaczyć jak tam wygląda mała architektura na Trójkącie.

Jak widać już się znalazły jakieś poryte łby, którym przeszkadza wiata i zaczęli ją oskubywać.
 

Dalej już przez Jęzor docieram do Jaworzna. Podrzucam do Oddziału zeszyty z objazdu Woj. Śląskiego i kieruję się w stronę Sosnowca. Ze śródmieścia Jaworzna pokręciłem na Wilkoszyn, skąd na Ciężkowice i wylatuję na Sosinie. Dalej przez betony i wylatuję w Sosnowieckich Maczkach.

Rezerwa mi się powoli zapala. Głód i chłód sprawiają, że chęć do jazdy się wyłącza. Na szczęście z pomocą przyszedł inny kolarz. Podpinam się za nim na koło jak zahipnotyzowany i razem kulamy się w rejon zajezdni PKM, kiwam mu ręką na pożegnanie i odbijam na Szymanowskiego. Zjazd do Euro sklepu na małe zakupy i już prosto na kwadrat.
Kategoria praca


Dane wyjazdu:
20.00 km 0.00 km teren
01:23 h 14.46 km/h:
Maks. pr.:46.60 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Meridian

Objazdy po Zagórzu

Niedziela, 6 grudnia 2015 · dodano: 06.12.2015 | Komentarze 0

Dziś jakieś kiepskie warunki do jazdy. Wiatr dawał się mocno we znaki. 

W sumie te mikołajki to strasznie zakręcony dzień. Po 11:00 wskakuję na rower i kręcę na Dańdówkę, gdzie miałem się spotkać z Grześkiem. Tam też schodzę z roweru i przez ok. 5 km prowadząc go przy sobie udaliśmy się z Grześkiem i Józkiem na spacer. 

Koło 13:00 w tył zwrot, śmigam do domu na obiad i godzinę później tym razem z Tomkiem jedziemy na Klimontów na spotkanie rodzin wielodzietnych.

Po spotkaniu powrót na Zagórze zahaczając o E.leclerc robiąc małe zakupy.
Kategoria rekreacja


Dane wyjazdu:
78.00 km 10.00 km teren
03:50 h 20.35 km/h:
Maks. pr.:41.10 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Meridian

DPOD - odbiór baneru

Sobota, 5 grudnia 2015 · dodano: 06.12.2015 | Komentarze 0

Jak to u mnie bywa weekendy odpadają od jazdy na rowerze z powodów wyjazdów delegacyjnych.
Z tym, że ostatnie dwa weekendy stacjonuję w domu.

Jak na sobotę wstaję wcześnie i 5:45 łapię pozycję pionową. Pakunek śniadania do sakwy i 6:30 śmigam standardową trasą na Morawę.
Ruch znikomy i suche nawierzchnie - można było spokojnie jechać.

Tam znów przebierka w cywil ciuch i ruszam lokalnie na trzy dostawy. Sprawnie to schodzi i po 14:00 jestem na bazie. Wrzucam w siebie obiad z lokalnego punktu gastronomicznego.

Posilony dzwonię do Kosmy, czy jest dziś czasowa, bo bym po baner oddziału podskoczył. Do 17:00 jest to możliwe. 
Wsiadam na Meridiana i w drogę. 
Z Morawy przebijam się na czerwony szlak graniczny, którym to docieram na Mikołajczyka w rejon Magneti Marelli.
Potem asfalt - ul. Watta, Kopalniana i wpadam na szlak zielony, którym jadę aż na Porąbkę. Następnie przelot przez Kazimierz Górniczy, szczytem przez Strzemieszyce docieram do wojewódzkiej 780, którą prosto na Łosień do Kosmicznej bazy.
Kosmacze w trakcie remontu. Pomagam trochę w przemeblowaniu, w zamian herbatka i odbieram zamówiony baner. Trochę jeszcze pogaduch, ale zbliża się 17:00 więc ruszamy każdy w swoją stronę.

Z Łośnia, kręcę na Tworzeń i w trakcie dojazdu na Gołonóg stwierdzam, że zamiast jechać już do domu śmigam na centrum Sosnowca, by zostawić baner już w Oddziale.

Z Gołonoga, przez Łęknice docieram na bieżnię P3, skąd na Zieloną i czarnym szlakiem jadąc wzdłuż czarnej Przemszy docieram do Będzina. Potem już wpadam na ścieżkę, którą to docieram na Pogoń. Ostatni zwrot i na chwilę dokuję się w Oddziale. 

Znów herbatka, bo wieczorna jazda pod wiatr trochę mnie wymęczyła. Zamykam teatrzyk. 

By nie powielać trasy. Z centrum kieruję się na Dańdówkę, skąd dopiero odbijam na Zagórze.

Pomimo wiatru całkiem dobrze się jechało.

Mapka z dzisiejszych zawijasów:


W drodze na Łosień


Baner wylądował

 


Dane wyjazdu:
22.00 km 0.00 km teren
01:10 h 18.86 km/h:
Maks. pr.:46.30 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Meridian

Grudniowy Zarząd Oddziału

Piątek, 4 grudnia 2015 · dodano: 04.12.2015 | Komentarze 0

W sumie dziś to tylko przeloty.
Najpierw koło 14:00 kręcę do dąbrowskiego Olimpijczyka zakupić oponę do tomkowego roweru. W tył zwrot z przesyłką na kwadrat.
Zostawiam oponę w piwnicy i lecę w drugą stronę do centrum Sosnowca na zamykające rok kalendarzowy spotkanie Zarządu PTTK.

Po spotkaniu nieco inną drogą wracam do domu, bo czekało mnie jeszcze doprowadzenie roweru Tomka do stanu używalności.. 
Kategoria rekreacja