Dniówka jak zwykle w robocie, dziś planowo miałem skończyć godz. wcześniej by spokojne zdążyć na zabiegi i mimo małego zapierniczu na budowie jakoś późno patrzę na czasoumilacz w efekcie później trzeba było ostro nadganiać. Do domu na futrunek, zmiana odzienia i ruszam z domu dopiero 15:30. Mało realne, żeby różnicę czasową zniwelować.
Od razu szybkie tempo, średnia na pierwszych 10 km 27,5 podejrzewam gdyby nie spowalniacze w postaci sygnalizacji trochę była by lepsza. Trasa standard na Szpital - do Center dalej Szopki, Nikisz, dolinka i 3 garby. Przed wjazdem do lasu na Nikiszu powoli zaczyna mi brakować prądu w nogach ale ciągnę ile się da żeby o sensownej porze dotrzeć. Na Muchowcu wylatując z zakrętu kiwa mi biker później do mnie dochodzi, że mógł być to Filip, za kawałek kiwnięcie z Tomkiem i brnę do finiszu.
Gdybym sobie łańcuch nasmarował i było by cieplej to może bym więcej nadgonił tak to tylko udaje się nadrobić 10 minut ale i tak jestem spóźniony.
Powrót bez kluczenia, do centrum Kato włączam się w tunel za "10"dalej już koło osiedla Gwiazd :D i wzdłuż DK86 właściwie ten kawałek to oznaczony jest jako ekspresówka dlatego grzecznie poboczem. Na Dąbrówce przeskakuję już na odpowiednią stronę jezdni i już z kierunkiem jazdy wjeżdżam na Sc. Spoglądając na licznik stwierdzam mały objazd. Skręcam na Stawiki i wzdłuż Brynicy na Dęblińską dalej jak droga prowadzi na Dańdówkę, skąd trochę kręcę po fińskich domkach i już w osiedle zmierzając pod dom.
Chodziło mi po głowie jeszcze odprowadzić tatę pod robotę na nockę ale jakoś już byłem wyrypany całym dniem i odpuściłem sobie tą przyjemność.
Komentarze (2)
No właśnie znów widziałem bikera na wjeździe na D3S w kamizelce i mu pomachałem :) Przypuszczałem, że to możesz być Ty ale nie byłem pewny bo tak szybko śmignąłeś. Tymczasem okazuje się, że znów się mijaliśmy :) Pozdrawiam!
Cykloturysta z Sosnowca. Od najmłodszych lat zarażany Cyklozą. (w końcu mnie dopadło)
Współorganizator Zagłębiowskiej Masy Krytycznej i innych imprez rowerowych, były działacz w Akademickim Związku Sportowym, od 2011 Prezes Klubu Turystyki Rowerowej CYKLOZA przy sosnowieckim PTTK.
Największe dokonanie:
Wyprawa rowerowa Sosnowiec - Władysławowo - Sosnowiec (28.07-10.08.2012), 14 dni niezapomnianych wspomnień na dwóch kółkach,
nieco mniejsze dokonania:
21-24.07.2015 urlopowo Od Kielce po Lublin (Kielce, Kurozwęki, Ujazd, Sandomierz, Kazimierz Dolny, Nałęczów, Lublin)
17-23.08.2015 Rowerowy objazd dookoła Województwa Ślaskiego
11-17.07.2016 Po Kaszubskim Parku Krajobrazowym