Zagórze-Ochojec-Objazd-Zagórze

Poniedziałek, 19 listopada 2012 · Komentarze(5)
Kategoria rekreacja
i znów Poniedziałek i znów w robota

Po mało rowerowym weekendzie dziś chęć była na dłuższe zapętlanie niż zawsze. Pobudka rano i bikem do pracy, po 14:00 właściwie półgodziny później niż normalnie do domu wyrobić się w kwadrans z obiadem i przerzuceniem się w rowerowe ciuchy. Nawet się to udaje. W efekcie z domu wybywam o 15:00. Trzeba znów tempo naginać, żeby zdążyć na czas. Dziś trasa na Ochojec przebiegała przez Center Sosnowca, Szopki, Nikisz (gdzie prze szybie Wilson odbijam w teren i prosto na dolinkę 3 Stawów. Dalej na 3 garby i znów laskiem pod szpital. Za garbami udaje mi się wymienić z Tomkiem rowerowe pozdro, którego poprzez jego mrugające światełko z początku nie poznałem.

Po godzinnych ćwiczeniach pora na powrót. Temperatura znośna więc może uda się pociągnąć jakiś dystans. Do centrum Kato holuję się za 10-tką, skąd podprowadzam mamę na Oblatów do przychodni. Czekać mi się nie opłacało na nich więc ruszam dalej. Na początek poprzez pętlę Słoneczną na Siemce, gdzie minąwszy blokowiska skierowałem się na Bańgów i Przełajkę, gdzie na moście nad Brynicą przedostaję się na zagłębiowskie ziemie :P. Następnie Wojkowice i terenowym skrótem na Psary. Przy okazji, że tam jestem dzwonię do Limita, jest uchwytny więc na krzyżówce czekam chwilę na niego nabijając kalorie batonikiem. Po paru minutach dotarł trochę pogaduch, głównie nt. wakacyjnych rowerowych podbojów po Polsce. Ruszamy jeszcze do Lewiatana przed nim dłuższa chwila na gadki. Zimny wschodni wiatr daje już popalić no to się rozjeżdżamy. Limit już na kwaterę, a Ja Szkolną na Sarnów i Preczów wylatując na P4. Objazd asfaltem aż pod Piekło. Stamtąd na P3 i 3/4 okrążenia wokół zbiornika. Dalej na Gołonóg. Telefon się za mną chce zapalić, gdzie się włóczę. No to już opcji nie było nadkładać drogi i już najkrótszą drogą na Zagórze.

Komentarze (5)

być może w poniedziałek na 16:00 mam zabiegi i tak z 10 min wcześniej przypadkowo mogę tamtędy jechać

gozdi89 18:49 sobota, 24 listopada 2012

W lasach na Ochojcu z reguły jestem przelotem ok. 16:00 jak śmigam z pracy ;-) To do następnego przypadkowego spotkania w takim razie...

t0mas82 10:48 piątek, 23 listopada 2012

a no od 5 listopada jeżdżę na zabiegi i tak się zastanawiałem kiedy uda mi się na ciebie wpaść wiedząc, że tamtędy kręcisz do domu, a tu jak zwykle przypadkowo ale zawsze spotkanie

gozdi89 22:17 wtorek, 20 listopada 2012

Wczoraj zaskoczyłeś mnie w tym lesie na Ochojcu :) Wypadam za zakrętu jakiś biker to pozdrawiam i nagle słyszę swoje imię :) Po chwili jednak zajarzyłem, kto jechał !

t0mas82 07:22 wtorek, 20 listopada 2012

Już sobie zaklepałem też termin na pierwszą połowę czerwca na wypad nad morze. Jak to wszystko wypali, co jest zaplanowane, to przyszły rok będzie jeszcze bogatszy niż obecny :-)

limit 06:31 wtorek, 20 listopada 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa bohat

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]