Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gozdi89 z miasteczka Sosnowiec. Mam przejechane 96337.00 kilometrów w tym 8986.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Roczne osiągi:

2024

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

Znajomi - Pozytywnie zakręceni

Czym się zajmuję:

dodatkowo:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gozdi89.bikestats.pl

Archiwum bloga czyli Co?, Gdzie?, Z kim? i Kiedy?

Dane wyjazdu:
58.00 km 8.00 km teren
02:40 h 21.75 km/h:
Maks. pr.:52.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Meridian

Sosnowiec-Ochojec-Sosnowiec

Piątek, 16 listopada 2012 · dodano: 16.11.2012 | Komentarze 0

Dziś znów jak w każdy poniedziałek i piątek wizyta na Ochojcu w poradni rehabilitacji. Do południa dzień w robocie już się taki leniwy zrobiłem, że nawet ten 1 km co mam do pokonania do pracy rowerem podjeżdżam.

Po pracy na obiad i lecę parę minut przed 15:00 na Ochojec.

Trasa znów zmodyfikowana:
Zagórze-Sc Center-Szopki-Nikiszowiec-Giszowiec-czarnym szlakiem obok stawu Janina na Ochojec.

Po godzinnej terapii kręgosłupa w drogę powrotną. Mama z bratem decydują się na wycieczkę busem nr 9 na plac Wolności więc na dworze zimno ok. 2 stopni by się rozgrzać całą trasę przez Piotrowice,Ligotę, Brynów, Mikołowską pokonuję za autobusem.
Potem by zagrzać stopki spacerek od Wolności na Skargi, tam mama w busa na Zagórze, a Ja na objazd do domu.
Na początek kierunek pętla Słoneczna i dalej na Siemce, nie ma weny dalszej jazdy więc przed Bańgowem odbijam na skrót terenowy na Czeladź i wyjeżdżam obok Pałacu Saturna w blasku jupiterów. Dalej na Będzin, Center DG i przy rondzie Merkury na Zagórze do siebie.

Dzisiejsza jazda rowerem oprócz oczywistej chłodnej aury na dworze, starszego kolesia w blachosmrodzie którego zmieszałem z błotem (co ostatnimi czasy rzadko podpadają), przez którego nie mal wylądował bym na masce i pojebanego psa w Będzinie, którego spłoszyłem metodą na Limita to minęła całkiem całkiem. Mogło być więcej ale jakoś dziwnym trafem wylądowałem znów w Studio i nocna dokrętka po staruszka poszła się rypać. Jutro miałem w planach wylądować na imprezie w Bytomiu, rzecz jasna rowerowej ale robota i nie wiem czy wyrobie się czasowo by na 14:00 na bytomski rynek dotrzeć. Się zobaczy
Kategoria rekreacja



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa pkres
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]