Na uczelnię

Czwartek, 11 października 2012 · Komentarze(3)
Kategoria praca
Dziś bikem na uczelnię co prawda nie do końca na zajęcia lecz dostarczyć papiery na stypendium. Czasowo pomimo zimnego wiatru typu wmordewind i zbokuwind i chwilowych postoi na światłach i przejeździe na Chemicznej udało się w normie zmieścić i w godzinę byłem na miejscu. Trasa podobna jak zwykle, od domu wzdłuż trasy koło Auchana i dalej na Pogoń tam trochę krążę między uliczkami omijając krzyżówki chwila i spod Timkena wzdłuż DK 86 przecinając przez Borki na drugą stronę wylatuję przy gwiazdach. Dalej ścieżką pod Silesię skąd wbijam kawałek na drogę i na Tausena dolnego i górnego.

Powrót przez Batory, Załęże do Center Katowic, sprawnie omijam najbardziej rozkopaną część stolicy Śląska i kierunek Zawodzie i dalej Szopki. Pitstop na telefon bo pęd powietrza utrudniał komunikację i na Stawiki, po drodze do Banku i kierunek dom. Na Sielcu spotkanie z Panem Maćkiem, pogaduchy około rowerowe i nie tylko. Chłodno się robi do tego grafik napięty więc nie ma to tamto ruszam dalej na obiadokolację.

Na deserek rowerkiem na Pekin wspomóc Mateusza w Matematyce.
Jutro być może na Masę do Zabrza ostatnio tam byłem na kwietniowej.

Komentarze (3)

jak jedziesz pusty to jeszcze pół biedy, gorzej jak musieliśmy z takim walczyć obładowani sakwami w drodze na Toruń wracając z morza, trzeba było się umordować by pion utrzymać

gozdi89 09:03 piątek, 12 października 2012

zbokuwind jest paskudny, szczególnie gdy są to silne podmuchy od czasu do czasu

amiga 08:24 piątek, 12 października 2012

zbokuwind fajnie to brzmi :P

gizmo201 05:30 piątek, 12 października 2012
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zwina

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]