Dziś bikem na uczelnię co prawda nie do końca na zajęcia lecz dostarczyć papiery na stypendium. Czasowo pomimo zimnego wiatru typu wmordewind i zbokuwind i chwilowych postoi na światłach i przejeździe na Chemicznej udało się w normie zmieścić i w godzinę byłem na miejscu. Trasa podobna jak zwykle, od domu wzdłuż trasy koło Auchana i dalej na Pogoń tam trochę krążę między uliczkami omijając krzyżówki chwila i spod Timkena wzdłuż DK 86 przecinając przez Borki na drugą stronę wylatuję przy gwiazdach. Dalej ścieżką pod Silesię skąd wbijam kawałek na drogę i na Tausena dolnego i górnego.
Powrót przez Batory, Załęże do Center Katowic, sprawnie omijam najbardziej rozkopaną część stolicy Śląska i kierunek Zawodzie i dalej Szopki. Pitstop na telefon bo pęd powietrza utrudniał komunikację i na Stawiki, po drodze do Banku i kierunek dom. Na Sielcu spotkanie z Panem Maćkiem, pogaduchy około rowerowe i nie tylko. Chłodno się robi do tego grafik napięty więc nie ma to tamto ruszam dalej na obiadokolację.
Na deserek rowerkiem na Pekin wspomóc Mateusza w Matematyce. Jutro być może na Masę do Zabrza ostatnio tam byłem na kwietniowej.
Komentarze (3)
jak jedziesz pusty to jeszcze pół biedy, gorzej jak musieliśmy z takim walczyć obładowani sakwami w drodze na Toruń wracając z morza, trzeba było się umordować by pion utrzymać
Cykloturysta z Sosnowca. Od najmłodszych lat zarażany Cyklozą. (w końcu mnie dopadło)
Współorganizator Zagłębiowskiej Masy Krytycznej i innych imprez rowerowych, były działacz w Akademickim Związku Sportowym, od 2011 Prezes Klubu Turystyki Rowerowej CYKLOZA przy sosnowieckim PTTK.
Największe dokonanie:
Wyprawa rowerowa Sosnowiec - Władysławowo - Sosnowiec (28.07-10.08.2012), 14 dni niezapomnianych wspomnień na dwóch kółkach,
nieco mniejsze dokonania:
21-24.07.2015 urlopowo Od Kielce po Lublin (Kielce, Kurozwęki, Ujazd, Sandomierz, Kazimierz Dolny, Nałęczów, Lublin)
17-23.08.2015 Rowerowy objazd dookoła Województwa Ślaskiego
11-17.07.2016 Po Kaszubskim Parku Krajobrazowym