Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gozdi89 z miasteczka Sosnowiec. Mam przejechane 96337.00 kilometrów w tym 8986.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Roczne osiągi:

2024

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

Znajomi - Pozytywnie zakręceni

Czym się zajmuję:

dodatkowo:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gozdi89.bikestats.pl

Archiwum bloga czyli Co?, Gdzie?, Z kim? i Kiedy?

Dane wyjazdu:
113.00 km 20.00 km teren
05:53 h 19.21 km/h:
Maks. pr.:51.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Meridian

Trzecia setka września

Poniedziałek, 24 września 2012 · dodano: 24.09.2012 | Komentarze 1

Trzecia próba i w końcu dotarłem do Sławkowa w tym roku, ale za nim tam to do południa rowerem wizyta w ZUS, US i UM oraz w robocie taty zawieść papiery.
Na początek do obiadu 23 km zrobione. Zanim obiad i dyżur na zmywaku odbyty zleciało do 17:OO. Chodziło mi po głowie zobaczyć jeden z proponowanych szlaków z Dąbrowy do Sławkowa którym jeszcze nie jechałem. Wszystkie inne trasy już na pamięć. Pogoda super wieczór też się ciepły zapowiada załączam bike-audio i w drogę.
Nic ciekawego właściwie się nie działo więc tylko dziś trasa jaką jechałem.
Zagórze->DG->P3x0,5 okrążenia dalej lasem wzdłuż P4 na Ujejsce->szlakiem na Sikorkę, Tucznawę wylatując przy drodze na Błędów. Za mapą jak szlak prowadzi jadę wzdłuż torów ale się ciemno robi i odpuszczam sobie dalej etap duktów leśnych szczególnie, że nie znam i przez Okradzionów podążam w kierunku jaki sobie założyłem. Za młynem Frey'a rzuca mi się w oczy drogowskaz rowerowy do Sławkowa i za strzałką podążam. Jest kawałek pod górkę między domkami w końcu zaczyna się szlak szutrowy około 2 km. Można było się fajnie rozbujać czasem jednak trzeba było dać po hamulcach bo na końcu zajefajnego zjazdu postawione są słupy które ciężko ominąć jadąc z pełnym impetem. Docieram pod Sławków trochę nie w tym miejscu co zamierzałem ale i co tam zaczepiam lokalnego bikera który kieruje jak ominąć krajówkę i dostać się na centrum.

Misja zrobiona po części ten kawałek muszę za dnia przejechać. Zamiast na center czas mnie trochę goni i kieruję się w stronę stacji PKP w Sławkowie skąd się kieruję dalej na Niwę i wylatuję pod Euroterminalem stamtąd nadal podziurawioną jak ser szwajcarski drogą na Cieśle. Trochę mi się drogi po mieszały i zamiast na Ostrowy poleciałem na Maczki. Patrzę na licznik już nie dużo do setki i rozkmina Jaworzno i Niwka czy kierunek Kazimierz Park i się pomyśli. Wygrywa to drugie i tam jadę. Nadal mało więc kierunek DG za Realem wbijam się pod wiadukt i lecę pod targ na Redenie. Rozbujany, żeby znów nie stać na światłach nawrót na aleje Majakowskiego i pod WORD w Dąbrowie. Dalej na Kasprzaka i jadę pod Dworzec w Gołonogu i dalej na P3 dokończyć okrążenie.

Powrót na Zagórze na małe tankowanie i na ostatek jadę jeszcze tatę odprowadzić pod Timkena. Wracając zaliczam jeszcze nocny wjazd na stok na Środuli. Chwila na podziwianie widoków miasta nocą i zawijam do domu dorzucić do pieca bo już wszystko spaliłem i jadę na rezerwach. Jutro próba 80 i 8 kloców będzie przejechane w tym roku.

Szkoda tylko, że many nie przybywają tak łatwo jak kilometry na liczniku.
Kategoria rekreacja



Komentarze
gizmo201
| 06:30 wtorek, 25 września 2012 | linkuj Kurde mi jakoś w ostatnie 2tygodnie prawie nic km nabijanach nie przybyło! A miałem w planach cie przegonić, niewielka różnica dalej jest :P
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa umies
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]