Dziś jakoś tak pętelkowo

Piątek, 7 września 2012 · Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Czemu pętelkowo, a bo tak jakoś same pętle kręciłem tu i tam.
Zaczęło się od porannego kursu do Będzina odebrać zaproszenie na podziękowanie za pomoc przy TdP. Też parodia, żeby sobie osobiście odebrać zaproszenie ale co tam wsiadam na rower i do przodu najkrótszą drogą koło Makro i Decathlona, pod wiaduktem i kawałek Modrzejowską i już na miejscu. Przy okazji odbieram zaproszenia dla Ghostów. Poproszony zostałem o dostarczenie więc kurs na Słowiańską do Wiśni. W TSG zastaję Jolę przekazuję com otrzymał chwila pogaduch i jadę koło "hotelu" dla tych co za dużo wypiją i cmentarza do domu. Po drodze tel. na nową jazdę. Półgodziny przerwy i jadę pod Kiepurę na Patelnię spotkać się z Michałem jednym z adminów gry. Wspólnie pokonujemy jutrzejszą trasę na TTC ustalając szczegóły przejazdu.
W trakcie przejazdu myślę sobie pasowało by podgonić naszych urzędasów, żeby wreszcie oznaczyli szlak, a tu surprise przy Magnetti na Mikołajczyka wstawiają już jedną z 7 tablic informacyjnych odnośnie szlaku więc już postępy. W drodze powrotnej wpadam przy tablicy na Pana Pawła z WDRu i konsultujemy postępy w pracy. Nawet "pozmiatali" syf przy dawnych zakładach Dudy i normalnie można przejechać nie obawiając się o leżący gruz i potłuczone szkło.
Z Michałem wracamy pod Kiepurę i się żegnamy ja jeszcze zawijam do PTTKu po kamizelkę dla Waldka i po raz drugi do domu dziś.
Wieczorem kolejna pętelka. Tym razem z Adim. Najpierw na Pekin i dalej proceduralnie na P3. Kręcimy aż 1 kółeczko wokół zbiornika i wpada na nas Wili na swym Ostrzaku. Odąsany żeśmy nie dali Mu znać, że będziemy. Przy barze pogawędka z Trelą i po raz 2 okrążamy zbiornik. Powrót przez Zieloną, trochę kręcenia się po parku Hallera i wracamy na Zagórze odwiedzić naszą ulubioną sklepową Justynę, gdzie czas nam ucieka i zawijamy do domu.

Pogoda do jazdy jakaś taka obojętna. Nie za ciepło nie za zimno, trochę z wiatrem trochę pod wiatr i na wieczór między kroplami drobno padającego deszczu. Generalnie nie najgorzej.

Jutro gra miejska, a w niedzielę lecę rowerkiem do Jaroszowca jak się plany nie zmienią.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iadls

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]