Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gozdi89 z miasteczka Sosnowiec. Mam przejechane 96337.00 kilometrów w tym 8986.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Roczne osiągi:

2024

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

Znajomi - Pozytywnie zakręceni

Czym się zajmuję:

dodatkowo:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gozdi89.bikestats.pl

Archiwum bloga czyli Co?, Gdzie?, Z kim? i Kiedy?

Dane wyjazdu:
70.00 km 15.00 km teren
03:56 h 17.80 km/h:
Maks. pr.:50.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Meridian

Czwartkowo jak każdodniowo rowerowo

Czwartek, 30 sierpnia 2012 · dodano: 30.08.2012 | Komentarze 1

Ambitne prace nad tym aby sierpień zakończyć na 7000 tysiącach ale wątpię, że znajdę jutro na tyle czasu wolnego, żeby dociągnąć i 170 wykręcić.

Jeszcze dni wolne od szkoły, pracy i innych obowiązków więc na rower i do przodu.
Byczenie się do południa, małe zakupy i na 14 lecę na Milowice pod Timkena zgarnąć tatę z pracy. Razem na Małachowskiego po nowe ciżemy i na obiad, a jak to każdy szanujący się rowerzysta powiada "PO OBIEDZIE CZAS NAJLEPIEJ SPĘDZIĆ NA ROWERZE" więc idąc za mottem przewodnim półgodzinna przerwa na zmodyfikowany proces trawienny i Marcina nie ma. Załączam szwędacza i już mnie nie ma. Na początek na Orion zobaczyć co to SLDowcy za happening zorganizowali, na zalewajkę się nie załapałem no trudno :P zmieniam kierunek i kieruję się na Lenartowicza i dalej na Kazimierz do Parku. Tam trochę krążę między alejkami i innymi terenami zielonymi patrząc przy okazji jak kumplowi idzie robota przy skateparku. AHA zapomniałem ślę pozdrowienia dla jasnowłosej pani kierowcy która w żabie w drodze na Kazimierz umyślnie lub nie umyślnie nie pytałem zajechała mi drogę. Rozumie wyprzedzić i jechać dalej, ale wyprzedzić żeby zaraz dać po hamulcach i zatrzymać się przed marketem. Jakby nie mogła tę chwilę poczekać jak jej zrobię miejsce.

Z parku na Dąbrowę rzecz jasna na P3. Na molo spotykam Dominika, chwila rozmowy i ruszam dalej. Pętle i półpętle wokoło P3 i P2. Tam zleciało do 19:00. Już mam robić n- te kółko i wpadam na Anię K. zmiana kierunku i jadę kumpelę odprowadzić na Reden. Pogaduchy jak zwykle przez ostatni tydzień kolejne sprawozdanie z wyprawy nad morze. Każdy ciekawy. Spod bloku Ani różnymi zakolami pod dom. Lekki niedosyt i jadę na Pekin po mamę i już spacerkiem na Orion. Tam mama wsiada w K - przewóz, a ja sparing z busem i na Centrum Zagórza jesteśmy równocześnie. Setki nie wykręciłem ale i tak 70 do przodu jest. Jutro też coś pow. 50 będę chciał wykręcić może dodatkowo na Masę do sąsiadów z drugiej strony Brynicy.
Kategoria rekreacja



Komentarze
amiga
| 10:56 piątek, 31 sierpnia 2012 | linkuj Ja niestety nie dostę na masę, nie ma na to szans :(
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa pobie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]