Jaroszowiec Olkuski z małą dokrętką

Niedziela, 20 maja 2012 · Komentarze(2)
Po regeneracji sił dzisiaj wypad do Jaroszowca Olkuskiego na Diecezjalną Pielgrzymkę Rodzin do Sanktuarium NMP Wspomożycielki Wiernych.
W składzie Ja, Tata i Pan Rysiek - cyklozowy klubowicz wystartowaliśmy ok. 9:00 na spotkanie z Rodzinami z naszego stowarzyszenie KSRW. Poranne rześkie powietrze sprawiło, że na miejscu byliśmy wcześniej niż planowałem. Z Zagórza na Strzemieszyce, dalej DK 94 do Bukowna nowy asfalt szerokie pobocze i małe natężenie ruchu sprawiło, że bez problemu przejechaliśmy ten odcinek. Na wysokości Bukowna kierujemy się na Hutki, następnie na Klucze i do Jaroszowca.
Ten odcinek w całości asfaltem no prawie z wyjątkiem ok 1,5 km rozkopanej drogi w Strzemieszycach.
Dane statystyczne do tego momentu:
dst 37 km
V max 57 km/h za razem max dzisiejszego dnia
czas 1:45 łącznie z odpoczynkiem
średnia 25 km/h

Po Mszy i spotkaniu z naszymi rodzinami powrót szlakiem do Kluczy dalej znów na asfalty po drodze mijamy sztafetę papieską (chyba tak mieli ci biegacze na koszulkach opisane) i skręcamy na Chechło gdzie standardowo jak co wizytę w tamtych rejonach przerwa na ice cream w jednym ze sklepów.
Po przerwie znów rozkręcamy maszyny i na Błędów. Średnim tempem nowy asfalt położony w łazach błędowskich nie pozwalał za szybko się rozbujać. Przed Okradzionowem na wysokości Wiaduktu zbijamy w teren starczy tej "wygody" i udajemy się jednym z dąbrowskich szlaków na Tucznawę. Znów kawałek asfaltem do Sikorki i powrót na teren skręcamy na Bukową Górę. Następnie Trzebiesławice, Podwarpie i na P4. Boczny wiatr i chmara ludzi trochę przeszkadzała na bikostradzie ale jakoś slalomem przejechaliśmy zbiornik.
Postój na Zielonej spowodowany spotkaniem z Wilim i Dydkiem.
Następnie przecinamy tory przy dworcu PKP w DG przez Park Hallera i do domu.

Do setki brakło 6 km więc postanowiłem po napełnieniu mojego śmietnika zrobić dokrętkę. Na Będzin, obok Dekathlona nawrót pod dworcem Będzin Miasto, chwila przerwy w W. i dalej na Pogoń, Wawel, Kombajnisów, Zaruskiego na Zagórze.

Podsumowując dzień dzisiejszy w Liczbach:
łącznie 111 km, co daje 3 wynik jak chodzi o dystanse w tym sezonie,
to już 5 setka jednodniowa, no i wybiło w końcu 2000 km w tym sezonie.

Foto brak bo nikt nie pomyślał o aparacie.

Komentarze (2)

Widać coś się ruszyło i każdy teraz jak nie setkę to robi dwusetkę i wiadomo o kogo chodzi tutaj dobrze

gizmo201 13:17 poniedziałek, 21 maja 2012

Poszalałeś. Dzięki za propozycję wspólnego wyjazdu ale miałem już plana na niedzielę: wybyczyć się i potem rundka za zdjęciami do wikizaglebie.pl Ciekawe czy coś z tego, co zrobiłem, się przyda. Po pracy podrzucę do PTTK-u. Jakbyś miał wolne moce wyjazdowe to możemy tam razem po 15:00 wyśmignąć.

limit 08:18 poniedziałek, 21 maja 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa orown

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]