DP - Bam - Centrum D
Poniedziałek, 18 czerwca 2018
· Komentarze(0)
Kategoria praca
Wypadkowy początek tygodnia. Od rana czułem się jakoś dziwnie.
Może poniedziałek i dla tego. W końcu na coś zgonić trzeba. Do południa jakoś leci szybko czas. Nagle telefon od kuriera czy nie może podjechać wcześniej z pralką. Skoro mam możliwość wyskoczenia to i jemu idę na rękę.
Wyjątkowo jakoś zachciało mi się jechać przez Popiełuszki co wpłynęło, że skrzyżowanie z Lenartowicza przecinam na wprost.
Dwa samochody przepuściłem zanim opuściłem skrzyżowanie, mijam pasy, a jakiś cwel za mną na zwężonym odcinku zaczął wyprzedać na gazetę. Też nie wiem co mnie podkusiło zjechać do prawej krawędzi. Nagle łajza mnie mija, a ja tracę równowagę i z całym impetem ląduje na asfalcie. Uszkodzeniu ulega daszek od kasku, uchwyt od lampki oraz zaślepki od gripów.
Ponadto zdarta politura po prawej stronie.
Zbieram się z asfaltu - oględziny jednośladu potem moje - ręka obita, ale jechać się da.
Odbiór pralki i powrót do pracy.
Po dniówce przelot do centrum na spotkanie z Anną i przegadanie kilku spraw. Miło się gawędziło, ale trzeba było wracać bo czekało kolejne spotkanie z płcią pikną.
Może poniedziałek i dla tego. W końcu na coś zgonić trzeba. Do południa jakoś leci szybko czas. Nagle telefon od kuriera czy nie może podjechać wcześniej z pralką. Skoro mam możliwość wyskoczenia to i jemu idę na rękę.
Wyjątkowo jakoś zachciało mi się jechać przez Popiełuszki co wpłynęło, że skrzyżowanie z Lenartowicza przecinam na wprost.
Dwa samochody przepuściłem zanim opuściłem skrzyżowanie, mijam pasy, a jakiś cwel za mną na zwężonym odcinku zaczął wyprzedać na gazetę. Też nie wiem co mnie podkusiło zjechać do prawej krawędzi. Nagle łajza mnie mija, a ja tracę równowagę i z całym impetem ląduje na asfalcie. Uszkodzeniu ulega daszek od kasku, uchwyt od lampki oraz zaślepki od gripów.
Ponadto zdarta politura po prawej stronie.
Zbieram się z asfaltu - oględziny jednośladu potem moje - ręka obita, ale jechać się da.
Odbiór pralki i powrót do pracy.
Po dniówce przelot do centrum na spotkanie z Anną i przegadanie kilku spraw. Miło się gawędziło, ale trzeba było wracać bo czekało kolejne spotkanie z płcią pikną.