Wielka Racza po raz drugi.

Niedziela, 1 października 2017 · Komentarze(3)
Kategoria Inne
Spontaniczne decyzje czasem się opłacają. Szczególnie jeżeli chodzi o wypad w Góry.
W Środę rzutem na taśmę załapałem się na piesze zdobycie Wielkiej Raczy. Fakt w Marciem i Waldkiem w 2014 już tam byłem, ale teraz nadarzyła się okazja wejść od Słowackiej strony, więc czemu nie.

Pobudka 5:00, prowiant w plecak, wskakuję na bika i kręcę do Oddziału. Rower do przechowalni, a ja w busa z grupą PTTK i w drogę. Trasa z przygodami - głównie związana z busem, ale bezpiecznie udało się dotrzeć z powrotem do Sosnowca.

Trasa piesza: Oszczadnia - Kikula - Kalinowy Vrch - Wielka Racza - Oszczadnica. Dystans pieszy też ok. 15 km wyszedł.

Komentarze (3)

do Oszczadnicy to przełęcz Graniczne najlepiej jechać od Soli

gizmo201 04:19 wtorek, 3 października 2017

Od strony słowackiej też spokojnie wjeżdżać można, muszę pomyśleć o pętli ciapongiem do Zwardonia - rowerkiem do Oszczadnicy, wjazd na Raczę i zjazd do Rycerki

gozdi89 19:05 poniedziałek, 2 października 2017

Wielka Racza najlepsza jak dla jeśli chodzi o widoki, i rowerem banał żółtym wjechać

gizmo201 17:16 poniedziałek, 2 października 2017
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa yciao

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]