Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gozdi89 z miasteczka Sosnowiec. Mam przejechane 96337.00 kilometrów w tym 8986.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Roczne osiągi:

2024

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

Znajomi - Pozytywnie zakręceni

Czym się zajmuję:

dodatkowo:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gozdi89.bikestats.pl

Archiwum bloga czyli Co?, Gdzie?, Z kim? i Kiedy?

Dane wyjazdu:
27.00 km 1.00 km teren
01:16 h 21.32 km/h:
Maks. pr.:48.60 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Meridian

DPD - między burzami.

Wtorek, 26 lipca 2016 · dodano: 27.07.2016 | Komentarze 0

Dziś pobudka o 6:00 za sprawą szykującej się do lekarza małżonki. Za oknem rześko. Rundka do piekarni po świeże pieczywo. Czynności przed startowe ogarnięte, to żeby się nie pałętać po domu wpadam na wyrko na jeszcze półgodzinną drzemkę. Po niej od razu lepiej.
Wstaję i wypadam z domu 8:50. Zapas czasu jest to zamiast najprostszą drogę kręcę do pracy zakolem przez Środulę, Konstantynów, Chemiczną i wpadam na ścieżkę wzdłuż Będzińskiej. Następnie zwrot na Staropogońską, którą przedostaje się na Gospodarczą, na przestrzał przez Roweckiego i wyjazd na Grabową. Zjazd na Moniuszki i sunę na Milowice. Tym razem w tamtejszej Biedrze uzupełniam zapasy popasowe do pracy i kręcę dalej Baczyńskiego i Milowicką na Dąbrówkę, skąd już zjazd na Roździeń. Nie minęło pół dniówki, a niebo zakryło się ołowianymi chmurami z których padało gdzieś do 17:00. Wybiła 19:00, niebo się w miarę wypogodziło, ale jest duża wilgoć i czuję, że jeszcze popada. Jak DO jechałem objazdem, to POWRÓT kręcę standardem. Borki, wyjazd przez Stawiki na Sobieskiego, Centrum i wzdłuż 3 Maja, aż na Środulę. Potem za ścieżką przez całe Mieroszewskich i ląduję na kwadracie. 

Korci mnie jednak pod domem zrobić dokrętkę, ale po tym jak się chwilę zakręciłem w domu zaczęła się kolejna burza i tak do późnej nocy flesze błyskały. Najgorsze, że teraz dwa dni wolne się szykują, a aura niepewna by się gdzieś dalej zapuszczać.
Kategoria praca



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa winam
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]