DPD

Wtorek, 21 czerwca 2016 · Komentarze(1)
Kategoria praca
Dniówka na Roździeniu, przejazd bez sensacji. Wyjazd lekkim zapasem czasowym przez co nie trzeba było jechać na pełnej mocy.
Po wczorajszym serwisie przednia przerzutka chodzi idealnie.

W pracy jak to w pracy nudy, więc mogłem sobie poczytać chodziarz, co inni poczynili na wyjazdach. Końcówka to oglądanie pierwszej połowy meczu Polska - Ukraina. Do przerwy 0:0. 19:00 wybija zamykam salon i śmigam do Czeladzi z zadaniem zlokalizowania jednej przychodni koło Pałacu Saturna. Wnet jak obiekt zlokalizowałem zewsząd słychać jeeest, goool, brawo Polska. No to trafili nasi.
Na kontynuację drugiej połowy dokuję się na Rynku w Czeladzi na tamtejszej strefie kibica.
Od momentu strzelenia gola przez Błaszczykowskiego (jak się później dowiedziałem) nie wpadła żadna bramka.

Koniec meczu to i śmigam przez Będzin na Józefów, skąd już ja Zagórze.

Komentarze (1)

Jakbym zadzwonił to może byśmy się zjechali w Czeladzi. Byłem tam około 19:30 przelotem.

limit 20:05 wtorek, 21 czerwca 2016
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa escia

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]