Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gozdi89 z miasteczka Sosnowiec. Mam przejechane 96337.00 kilometrów w tym 8986.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Roczne osiągi:

2024

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

Znajomi - Pozytywnie zakręceni

Czym się zajmuję:

dodatkowo:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gozdi89.bikestats.pl

Archiwum bloga czyli Co?, Gdzie?, Z kim? i Kiedy?

Dane wyjazdu:
87.00 km 10.00 km teren
05:07 h 17.00 km/h:
Maks. pr.:50.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Meridian

Rajd Kraków - Trzebinia 2016, dzień 2.

Sobota, 23 kwietnia 2016 · dodano: 24.04.2016 | Komentarze 2

Chcieli Prezesa załatwić, poranek jak i pół nocy ciężko wspominam, jeszcze nad ranem ten kac morderca. Im człowiek starszy tym głupszy. Ale cóż life is brutal, trzeba było doprowadzić się do ładu składu, choć nie było to łatwe. Wskrzeszony po magicznej tabletce od Domina i prysznicu wracam na piedestał. Nawet grupa zdyscyplinowana, punkt 9:30 zbiorowe grupowe foto, Darek daje komendę do odjazdu i ruszamy nad Zalew w Kryspinowie, gdzie w tym roku rozpoczyna się 13 edycja Rodzinnego Rajdu Kraków - Trzebinia. Na miejscu jesteśmy dwie godziny przed startem. Po krótkim zamieszaniu dezorganizacyjnym udaje nam się odnaleźć namioty organizatora, udajmy się zapisać i pobrać pakiety startowe. Do startu sporo czasu jeszcze, więc udajemy się na popas do pobliskiego lokalu gastronomicznego. W międzyczasie docierają do naszej dochodzącej do siebie paczki Dominik, Ela z Jarkiem oraz Henryk.
Na kwadrans przed 12:00 udajemy się na linię startu - startu na którym debiut mają nasze klubowe wierzchnie odzienia. Jak zwykle rajd cieszy się dużym powodzeniem i na start zjechało się ponad 2 tysiące cyklistów. Są lokalni, ale jest też spora grupa znajomków z Teamu Jaworzno, Olkusza, Katowic, Chrzanowa. Wybija południe i rusza, powoli rusza ten zbity peleton.  Dzięki jednolitym strojom łatwo nam się odnajdować w tłumie i trzymać się większą grupą aż do mety. Nawet jak na podjazdach gdzieś się poszatkowaliśmy, to za chwilę, gdzieś na trasie czoło czekało na resztę składu. Tak też pokonując 40 km trasę przez Kryspinów, Cholerzyn, Mników (w tym urokliwą Dolinkę Mnikowską), Czułów, Baczyn, Frywałd, Rudno oraz Puszczę Dulowską w towarzystwie ekipy z Jaworzna i Olkusza docieramy wspólnie na metę zlokalizowaną na terenie Pałacu w Młoszowej. Po rozdaniu nagród około 16:30 już poszatkowaną ekipą kręcimy w kierunku Sosnowca. Jeszcze do Trzebini udaje się jakoś razem trzymać, ale zbliżając się do autostrady widzę, że Martyna zaczyna mi zostawać z tyłu po czym informuje o bólu kolana, który strasznie ograniczył jej wydolność do jazdy. Ekipa śmiga dalej, a my w dwójkę spokojnie kręcimy nieco wolniejszym tempem do Chrzanowa. Krótka przerwa regeneracyjna i powoli przedostajemy się do Jaworzna, gdzie na granicy miasta wpadamy na Kota, Grzesia i Marka. W piątkę trzymając się krajowej 79 docieramy pod Fasion House. Współtowarzysze jadą dalej, a ja z Martyną odbijam na parking, gdzie czekał na nas już Adam. Julkę i Martynę odstawiam do auta i samotnie śmigam jednośladem do domku. W tą stronę trochę deszczykiem postraszyło, ale udało się na sucho dotrzeć.
Wypad jak najbardziej można zaliczyć do udanych.

KLUBOWO - JEDNOKOLOROWO. TA ZBIORÓWKA TO CHYBA U KAŻDEGO KLUBOWICZA SIĘ ZNALAZŁA.


OKO PREZESA WSZYSTKO DOJRZY "MALINOWE HOTELE" NASZEGO SKARBNIKA, A MY W FORCIE SYPIAMY:d
   

ZAJADAMY - COŚ SIĘ TA GROCHÓWKA NIE SPRAWDZIŁA, BYŁO MAŁO PALIWA NA POWRÓT.



Kategoria wycieczki



Komentarze
Prezesowa | 15:44 poniedziałek, 25 kwietnia 2016 | linkuj O to, to! :)
limit
| 07:46 poniedziałek, 25 kwietnia 2016 | linkuj Widzisz, Prezes, zapuściłeś się na integracji, nie wykonałeś odpowiedniego masażu przed startem i przez to Prezesowa cierpiała na finiszu. Powinna Ci za to dać solidnie po uszach!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa mpree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]