PD
Piątek, 15 kwietnia 2016
· Komentarze(0)
Kategoria praca
Gdybym, przedwczoraj zdecydował się dotrzeć do pracy busem, to nici by były ze zwiedzania Kołobrzegu na dwóch kółkach, a tak na spontana udało się rower na pakę wrzucić i wczoraj ukręciłem nieco kilometrów po okolicy.
:Pobudka 7:30, poranny prysznic, śniadanko i krótki spacer na plażę nacieszyć wzrok jeszcze Bałtykiem. Wyjątkowo od rana słoneczna pogoda, aż się nie chce jechać dalej.
Pakujemy zabawki, odpalamy Trafika i jedziemy do Trójmiasta. Tam zrzutka dwóch foteli i autostradą zjazd do bazy. Na firmie melduję się coś po 20:00. Delikatnie padało na wysokości Sarnowa, ale jak się już doturlaliśmy na firmę to było znośnie. Przebieram się znów w rowerowe wdzianko i kręcę przez Centrum, Dańdówkę do Zagórza. Jutro jak pogoda dopisze trochę kilometrów się zrobi.
SELFIE TWO NA POŻEGNANIE Z MORZEM
:Pobudka 7:30, poranny prysznic, śniadanko i krótki spacer na plażę nacieszyć wzrok jeszcze Bałtykiem. Wyjątkowo od rana słoneczna pogoda, aż się nie chce jechać dalej.
Pakujemy zabawki, odpalamy Trafika i jedziemy do Trójmiasta. Tam zrzutka dwóch foteli i autostradą zjazd do bazy. Na firmie melduję się coś po 20:00. Delikatnie padało na wysokości Sarnowa, ale jak się już doturlaliśmy na firmę to było znośnie. Przebieram się znów w rowerowe wdzianko i kręcę przez Centrum, Dańdówkę do Zagórza. Jutro jak pogoda dopisze trochę kilometrów się zrobi.
SELFIE TWO NA POŻEGNANIE Z MORZEM