DPD

Czwartek, 26 listopada 2015 · Komentarze(1)
Kategoria praca
Dziś w porównaniu z dniem wczorajszym odwrotna termika. Z rana cieplej, nocny powrót z minusową temperaturą.

Dziś dniówka na salonie. Jakoś nie mogę się zebrać, żeby wystartować i jechać spokojnym tempem. 
W efekcie start na biegu i wyjazd 9:15. Aby zdążyć zrobić sobie jeszcze jakiś upgrade popasowy, decyduję się w całości do Kato lecieć trasą szybkiego ruchu.

Co prawda zły pomysł to nie był, ale dobry też nie bo jeszcze sporo goniło osób autkami do pracy, a pośród nich ja na kole. :D.
Jakoś noga dobrze podawała i pod Ikeą jestem 9:45. Wpadam do Biedry zrobić zakup i nawijka do Rawy otworzyć salon.

Skoro do pracy leciałem trasą, nie kombinuję zbytnio jakieś objazdowej trasy tylko kręcę na Borki, gdzie przedostaję się na Sosnowiecką stronę Parku na Kresowej. Główną arterią miasta śmigam pod rondo  na Ludwiku, gdzie to wpadam na ścieżkę rowerową, którą kręcę prosto na Zagórze.

Na finiszu czuję, że ręce i stopy odczuły spadek temperatury.

Komentarze (1)

Jednak masz jakieś zapędy samobójcze ;-p Im zimniej tym bardziej wolę boczne drogi i spokojne kręcenie.

limit 06:40 piątek, 27 listopada 2015
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa asiet

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]