DPD
Piątek, 2 października 2015
· Komentarze(0)
Kategoria praca
W sumie to miał być dzień bez roweru, a tu nadarzyła się okazja. Torba uszykowana na wyjazd do Boguchwały.
Zostawiam manele i na pusto śmigam na 10:00 do pracy przygotować auto na targi. Do wyjazdu jeszcze godzina. Opuszczam bazę, szybka kawa na Rawie i bez błądzenia bo czasu mało wracam do domu. Prysznic, przebiera w cywilciuch i w drogę.
Zostawiam manele i na pusto śmigam na 10:00 do pracy przygotować auto na targi. Do wyjazdu jeszcze godzina. Opuszczam bazę, szybka kawa na Rawie i bez błądzenia bo czasu mało wracam do domu. Prysznic, przebiera w cywilciuch i w drogę.