DPD
Wtorek, 15 września 2015
· Komentarze(0)
Kategoria praca
Dziś do pracy dopiero na 9:00. Jakoś idzie mi dość opornie i wylatuję z domu 8:50.
Ruch na drogach spory, ale już mniejszy niż w porannym szczycie. Za stokiem narciarskim podpinam się w tunel za koparko-ładowarką CAT i tak z przelotową 30 km/h i tak do samego centrum. Potem już sprawnie dojazd na bazę. Spóźniony 10 minut, ale łba nie urwali.
Po pracy jadę zawijasem do domu. Rzut okiem na budowę ronda na Piłsudskiego i modernizacji skrzyżowania Mireckiego/Grota. Potem przez Będzińską przedostaję się na Chemiczną. Dłuższy postój na szlabanach w oczekiwaniu na przejazd dwóch IC i Przewozu Regionalnego. Potem przez Środulę kręcę na Zagórze i zjazd na kwadrat.
Ruch na drogach spory, ale już mniejszy niż w porannym szczycie. Za stokiem narciarskim podpinam się w tunel za koparko-ładowarką CAT i tak z przelotową 30 km/h i tak do samego centrum. Potem już sprawnie dojazd na bazę. Spóźniony 10 minut, ale łba nie urwali.
Po pracy jadę zawijasem do domu. Rzut okiem na budowę ronda na Piłsudskiego i modernizacji skrzyżowania Mireckiego/Grota. Potem przez Będzińską przedostaję się na Chemiczną. Dłuższy postój na szlabanach w oczekiwaniu na przejazd dwóch IC i Przewozu Regionalnego. Potem przez Środulę kręcę na Zagórze i zjazd na kwadrat.