DPD
Środa, 3 czerwca 2015
· Komentarze(0)
Kategoria praca
Dziś w ramach zastępstwa dniówka na Salonie w Rawie.
Wyjazd z domu 9:15. I bez gonienia śmigam równym, ale spokojnym tempem z przelotową 25 km/h.
Ruch o tej porze spokojniejszy bo większość ludu w pracy siedzi to zamiast bokami jadę główną drogą do centrum. Zwrot na Stawikach i przez Borki na Dąbrówkę i pod Ikeę docieram jeszcze z 10 minutami zapasu.
Wstępnie miałem robić półdniówki do 14:00, ale przeczułem pismo nosem i wyszło, że zaliczam pełną dniówkę.
Wybija 20:00 rolety w dół i śmigam w drogę powrotną.
Na początek DK 86 przedostaję się do Sosnowca na Piłsudskiego w celu oceny pierwszej w Sosnowcu fragmentu ścieżki z czerwonego asfaltu. Wstęga jeszcze nie przecięta to może to ulepszą bo ładnie to wygląda ale asfalt faluje tak jak to opisali internauci w newsie wyborczej.
Z Piłsudskiego zjazd na Mireckiego i przez Gospodarczą wlatuję na ścieżkę wzdłuż Będzińskiej, którą jadę pod Wiśnię.
Tam wpadam na króliczka z którym jadę pod Dworzec PKP Będzin Miasto. Królik odbija na Małachowskiego, a ja pod wiadukt i ul. Brata Alberta rzeźbiąc podjazd docieram na Mydlice. Dalej już koło Sztygarki i przy Nemo zwrot do domu. Miała być jeszcze nocna rundka robiąc za kuriera odebrać paczkę, ale paczka sama do mnie przyjechała więc na trasie DPD jazda się zakończyła.
Wyjazd z domu 9:15. I bez gonienia śmigam równym, ale spokojnym tempem z przelotową 25 km/h.
Ruch o tej porze spokojniejszy bo większość ludu w pracy siedzi to zamiast bokami jadę główną drogą do centrum. Zwrot na Stawikach i przez Borki na Dąbrówkę i pod Ikeę docieram jeszcze z 10 minutami zapasu.
Wstępnie miałem robić półdniówki do 14:00, ale przeczułem pismo nosem i wyszło, że zaliczam pełną dniówkę.
Wybija 20:00 rolety w dół i śmigam w drogę powrotną.
Na początek DK 86 przedostaję się do Sosnowca na Piłsudskiego w celu oceny pierwszej w Sosnowcu fragmentu ścieżki z czerwonego asfaltu. Wstęga jeszcze nie przecięta to może to ulepszą bo ładnie to wygląda ale asfalt faluje tak jak to opisali internauci w newsie wyborczej.
Z Piłsudskiego zjazd na Mireckiego i przez Gospodarczą wlatuję na ścieżkę wzdłuż Będzińskiej, którą jadę pod Wiśnię.
Tam wpadam na króliczka z którym jadę pod Dworzec PKP Będzin Miasto. Królik odbija na Małachowskiego, a ja pod wiadukt i ul. Brata Alberta rzeźbiąc podjazd docieram na Mydlice. Dalej już koło Sztygarki i przy Nemo zwrot do domu. Miała być jeszcze nocna rundka robiąc za kuriera odebrać paczkę, ale paczka sama do mnie przyjechała więc na trasie DPD jazda się zakończyła.