Do Orange i powrót
Wtorek, 19 maja 2015
· Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Wreszcie się znalazł taki dzień, że dwa trutnie mają wolne i zamiast wybrać się na przejażdżkę zabrały się za porządki. No cóż na to też trzeba czas poświęcić.
Między wierszami z przyczyn formalnych dosiadam o 14:00 Meridiana i śmigam na Center do Salonu Orange wyrobić duplikat karty bo poprzednia jeszcze z Idei zaczęła płatać psikusy ze starości. Deszczowo-burzowe chmury krążyły ale w jedną jak i drugą stronę udało się na sucho wrócić.
Między wierszami z przyczyn formalnych dosiadam o 14:00 Meridiana i śmigam na Center do Salonu Orange wyrobić duplikat karty bo poprzednia jeszcze z Idei zaczęła płatać psikusy ze starości. Deszczowo-burzowe chmury krążyły ale w jedną jak i drugą stronę udało się na sucho wrócić.