Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gozdi89 z miasteczka Sosnowiec. Mam przejechane 96337.00 kilometrów w tym 8986.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Roczne osiągi:

2024

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

Znajomi - Pozytywnie zakręceni

Czym się zajmuję:

dodatkowo:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gozdi89.bikestats.pl

Archiwum bloga czyli Co?, Gdzie?, Z kim? i Kiedy?

Dane wyjazdu:
50.00 km 10.00 km teren
02:32 h 19.74 km/h:
Maks. pr.:44.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Azymut Chruszczobród

Wtorek, 3 lutego 2015 · dodano: 04.02.2015 | Komentarze 0

Dzień wolnego trzeba było jakoś sensownie spożytkować. Od początku roku jak już ruszam to albo do pracy, albo jak na rundę to kierunek południowy.

Wtorek z rana doskwierał chłodnym wiatrem, ale z biegiem dnia wyszło słońce i zrobiło się zdecydowanie przyjemniej. Jednak zanim ogarnąłem się z innymi przydomowymi zajęciami zleciało do 15:30. Dnia zostało nieco dwie godziny.

Wybija 16:00 warstwa oleju na łańcuch i w drogę. Asfalty w miarę suche to się dobrze śmiga. Spod domku na rondo Merkury i za drogą między samochodami tnę na Ząbkowice. 

Cel pętli już mi chodził wcześniej po głowie - mianowicie zobaczyć co to z tym objazdem drogi wojewódzkiej 796 na Zawiercie jest nie tak i czy most kolejowy w Chruszczobrodzie już jest oddany.

W Ząbkowicach na Armii Krajowej nowy dywanik wyłożony. Już nie ma tych parszywych kolein. Na wysokości ronda przy Orlenie widzę oznaczenia objazdu. Nadal są ale tylko ze wskazaniem na samochody pow. 3,5 t. Pewnie takie same występują na Gierkówce, co mi chłopaki z firmy wspominali. Nic jadę dalej. Tucznawa i wpadam do Chruszczobrodu. Most nad torami kolejowymi już oddany, otwarty. W samej mieścinie jeszcze występuje małe utrudnienie remontowany jest jeszcze most na Mitrędze - ruch wahadłowy przeniesiony został na tymczasowy mostek zastępczy i pewnie dla tego jeszcze znaki objazdu dla cięższych samochodów pozostały. 

Nurtujące mnie wątpliwości zaspokojone. Pora do domu wracać bo się ciemno i zimno robi. Odbijam w lewo i zmierzam w kierunku Siewierza. Swoją drogą wreszcie dojrzałem Jezusa przy drodze w Chruszczobrodzie. Długa prosta przez Gołuchowice i zwrot w kierunku Trzebiesławic i wpadam na Pojezierze Dąbrowskie od strony Wojkowic Kościelnych. Żywego ducha nie użyczysz. Samotny przejazd po śnieżno - oblodzonej ścieżce P4 i za tamą przeskakuję na P3. Tu już nieco więcej spacerowiczów biegaczy i nawet dwóch cyklistów. Zostawiam śnieżną nawierzchnię i już asfaltami prosto na Zagórze.


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa gowdu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]