Czas na Luty - DPD
Poniedziałek, 2 lutego 2015
· Komentarze(0)
Kategoria zimowe podrygi, praca
7:35 start na Morawę. Już dużo jaśniej niż na początku roku. Mgliście i drobno padający śnieżek. Całe szczęście wiatru nie wyczułem przez co jazda przy - 5 stopni nie była tak tragiczna.
Przy wlocie do Centrum przy Ślimaku, jak i przy światłach na wysokości Plastrów zwężenia i miejscowe większe zatłoczenia blaszaków. Jak zwykle rower w takich przypadkach najsprawniej przedostaje się do czoła zatoru i się sprawnie przeszkody omija.
Poza tym bez większych przygód na dojeździe.
Po pracy postanawiam przebijać się do domku od strony zachodniej miasta. Terenem przebijam się na Borki. Śnieg dobrze udeptany to się mile śmigało. Dalej w okolice Grabowej zobaczyć jak tam prace nad kolejnym rondem w mieście. Korzystać z przejścia podziemnego mi się nie chce to mknę na przelot do krzyżówki z Mireckiego. Następnie pod Roweckiego, przecinam znów przelotową drogę i bocznymi drogami przemykam się pod Akademiki. skąd już na Suchą, Północną pod Auchan. Szczytem przez Józefów i prosto do domku. Przy powrocie temperatura w granicach 1 stopnia na plusie.
Przy wlocie do Centrum przy Ślimaku, jak i przy światłach na wysokości Plastrów zwężenia i miejscowe większe zatłoczenia blaszaków. Jak zwykle rower w takich przypadkach najsprawniej przedostaje się do czoła zatoru i się sprawnie przeszkody omija.
Poza tym bez większych przygód na dojeździe.
Po pracy postanawiam przebijać się do domku od strony zachodniej miasta. Terenem przebijam się na Borki. Śnieg dobrze udeptany to się mile śmigało. Dalej w okolice Grabowej zobaczyć jak tam prace nad kolejnym rondem w mieście. Korzystać z przejścia podziemnego mi się nie chce to mknę na przelot do krzyżówki z Mireckiego. Następnie pod Roweckiego, przecinam znów przelotową drogę i bocznymi drogami przemykam się pod Akademiki. skąd już na Suchą, Północną pod Auchan. Szczytem przez Józefów i prosto do domku. Przy powrocie temperatura w granicach 1 stopnia na plusie.