DP

Środa, 9 lipca 2014 · Komentarze(2)
Kategoria praca
Dziś pogoda bardziej niewyraźna jak wczoraj, ale przyjemniejsza do jazdy.

Wyjazd z domu 9:10 ze sporym zapasem czasu co wpłynęło, że wariant dojazdu do pracy testowy, znanymi już bocznymi zakosami.

Początek jak zazwyczaj przy światłach na Makro, potem jak po kresce bez żadnych świateł: Plejada, Huta Buczek, Pogoń, Mireckiego, Kierocińskiej, Stawiki, Borki i do celu w Nowym Roździeniu, gdzie przez dwa dni rezyduję.


EDIT:
Dom - Praca i na pracy się skończyło. Jak na złość przez większość dnia pada deszcz, a czuję się jakoś tak nie wyraźnie, że bika zostawiam na salonie, a z buta na busa i do domku.

Komentarze (2)

sandały były w obwodzie więc suszenie butów nie groziło, ale ogólnie jakiś taki zmarnowany dniem byłem, że wybrałem zbiórkom.

gozdi89 08:32 czwartek, 10 lipca 2014

Nie bądź mietki :-) wody w butach się boisz? Moje buty się susza :-)

pablo84 21:17 środa, 9 lipca 2014
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa taros

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]