DPD
Czwartek, 3 kwietnia 2014
· Komentarze(0)
Kategoria praca
Poranki jeszcze chłodne i zestaw jazdy na długo.
Wyjazd do pracy w oknie startowym (7:42), ale układ świateł i natężenie ruchu wpłynęło, że na Morawę docieram lekko spóźniony. Trasa standard bez waśni z dwuśladami. Średnia dojazdu nawet nawet bo + 25,7 km.
Myślałem, że skończy się na załadowaniu autka na wyjazd a tu szefo miał inne zamiary i trochę dłużej człek musiał pozostać na bazie.
Z Morawy wyjazd coś 13:00 i knuję jak tu sobie objazd powrotny zrobić. Padło tym razem na powrót wzdłuż DK86. Z Morawy na Borki, skarpą wzdłuż trasy od Piłsudskiego do Grota, Hallera, Akademiki, Chemiczną. Tam się wbijam w teren i próbuję przebić się dawną trasą kolejową pod Plejadę ale dużo szkieł i sobie odpuszczam po 2 km i wbijam się na asfalt skąd już do Parku przy stoku i na Zagórze.
Jutro rano może się jeszcze coś ogarnie i po południu znów kierunek Kalisz do niedzieli.
Wyjazd do pracy w oknie startowym (7:42), ale układ świateł i natężenie ruchu wpłynęło, że na Morawę docieram lekko spóźniony. Trasa standard bez waśni z dwuśladami. Średnia dojazdu nawet nawet bo + 25,7 km.
Myślałem, że skończy się na załadowaniu autka na wyjazd a tu szefo miał inne zamiary i trochę dłużej człek musiał pozostać na bazie.
Z Morawy wyjazd coś 13:00 i knuję jak tu sobie objazd powrotny zrobić. Padło tym razem na powrót wzdłuż DK86. Z Morawy na Borki, skarpą wzdłuż trasy od Piłsudskiego do Grota, Hallera, Akademiki, Chemiczną. Tam się wbijam w teren i próbuję przebić się dawną trasą kolejową pod Plejadę ale dużo szkieł i sobie odpuszczam po 2 km i wbijam się na asfalt skąd już do Parku przy stoku i na Zagórze.
Jutro rano może się jeszcze coś ogarnie i po południu znów kierunek Kalisz do niedzieli.