DPD
Poniedziałek, 17 marca 2014
· Komentarze(0)
Po dłuższej przerwie znów rowerek w ruch.
Pobudka po 7:00 rzut okiem co za oknem wygląda na to, że nie pada, a bynajmniej nie tak jak w weekend do tego analiza słupków na ICM-ie wygląda na to że na sucho powinno mi się udać pokręcić więc postanowione bez kombinacji ze zbiurkomem tylko wskakuję na bika i ruszam o 9:00 na Morawę. Katowania napędu ciąg dalszy ale na obecną chwilę muszę się jeszcze wstrzymać z wymianą i jak się jeszcze powiedzmy jechać da to się kręci. Do Sielca standardowo wylot na Makro i jak droga prowadzi koło stoku i już 3 Maja kręci się i tak opornie więc na Sielcu skręcam na Źeroma i bokami wzdłuż torów kolejowych przebijam się na Kilińskiego skąd już na Sobieskiego i singielkiem terenowym omijam rozkopany odcinek i wyskakuję przy firmie. Auta targowe rozładowane następny wyjazd ustalony to zawijam kiecę i lecę załatwiać skarbówkę. Objazdem tym razem przez Stawy Hubertusa docieram do PTTK zostawiam bika i z buta najpierw do Plastrów zorientować się ile mnie części zamienne wyniosą i potem prosto do Fiskusa. Zadziwiająco szybko udaje mi się PIT-y złożyć i po kwadransie wracam do Oddziału po bika i już nawijka na obiad. By nie wracać tą samą drogą powrót przez Legionów do ścieżki na Kombajnistów skąd już na Zagórze.
Jutro spotkanie klubowe kto chętny z niezrzeszonych dowiedzieć się coś więcej na temat naszej zwariowanej paczki również zapraszam. Dęblińska 1 Oddział PTTK Sc godz. 16:30
Pobudka po 7:00 rzut okiem co za oknem wygląda na to, że nie pada, a bynajmniej nie tak jak w weekend do tego analiza słupków na ICM-ie wygląda na to że na sucho powinno mi się udać pokręcić więc postanowione bez kombinacji ze zbiurkomem tylko wskakuję na bika i ruszam o 9:00 na Morawę. Katowania napędu ciąg dalszy ale na obecną chwilę muszę się jeszcze wstrzymać z wymianą i jak się jeszcze powiedzmy jechać da to się kręci. Do Sielca standardowo wylot na Makro i jak droga prowadzi koło stoku i już 3 Maja kręci się i tak opornie więc na Sielcu skręcam na Źeroma i bokami wzdłuż torów kolejowych przebijam się na Kilińskiego skąd już na Sobieskiego i singielkiem terenowym omijam rozkopany odcinek i wyskakuję przy firmie. Auta targowe rozładowane następny wyjazd ustalony to zawijam kiecę i lecę załatwiać skarbówkę. Objazdem tym razem przez Stawy Hubertusa docieram do PTTK zostawiam bika i z buta najpierw do Plastrów zorientować się ile mnie części zamienne wyniosą i potem prosto do Fiskusa. Zadziwiająco szybko udaje mi się PIT-y złożyć i po kwadransie wracam do Oddziału po bika i już nawijka na obiad. By nie wracać tą samą drogą powrót przez Legionów do ścieżki na Kombajnistów skąd już na Zagórze.
Jutro spotkanie klubowe kto chętny z niezrzeszonych dowiedzieć się coś więcej na temat naszej zwariowanej paczki również zapraszam. Dęblińska 1 Oddział PTTK Sc godz. 16:30