Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gozdi89 z miasteczka Sosnowiec. Mam przejechane 96337.00 kilometrów w tym 8986.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Roczne osiągi:

2024

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

Znajomi - Pozytywnie zakręceni

Czym się zajmuję:

dodatkowo:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gozdi89.bikestats.pl

Archiwum bloga czyli Co?, Gdzie?, Z kim? i Kiedy?

Dane wyjazdu:
40.00 km 2.00 km teren
02:01 h 19.83 km/h:
Maks. pr.:40.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Meridian

Objazdowo przed wyjazdowo

Czwartek, 7 listopada 2013 · dodano: 07.11.2013 | Komentarze 0

Jakieś światełko w tunelu pochmurnego dnia.

Robota w weekend wypada to dziś znów wolne. Za dnia zbieram dwukołowca (znaczy się jeszcze nie bike) tzn. wózek i ruszam do skupu ze skarbami wtórnymi jakie mi zalegały w piwnicy. Potem kwiatów przesadzanie futrunek obiadowy i po 15:00 na dworze sucho wsiadam już na bika i ruszam pokręcić trochę po okolicy przed 4 dniową przerwą delegacyjną. Jak coś szukać mnie w Łodzi :D.
Na początek do PTTK wrzucić kolejną dawkę ogłoszeń na serwer po drodze właściwie jeszcze na Zagórzu wpadam na Szwedzkiego, a dokładnie wylatując z kładki łączącej Mec z BMC zmierzałem Bora-Komorowskiego w kierunku Parku na Środuli.

Jak skończyłem robotę na PC-cie na dworze już zapadł zmrok. Plus, że nie pada więc objazd.

Z Oddziału na Kilińskiego i dalej pod Akademiki. Stamtąd wbijam się na ścieżynkę rowerową i nią to docieram pod zamek. Miały być wały ale uważając, że może być breja to tnę asfaltem na Łagiszę i dalej do Sarnowa. Nawrót na Preczów, P4 asfaltem do Piekła i przebijam się na Bieżnię P3. Cichociemnych krążowników praktycznie nie ma. Może paru w okolicy Mola i jeden biker z którym się minąłem. Jakoś nie chciało mi się toczyć jeszcze jednego to zawijam pod UM w DG stamtąd pod targ przez bloki do Parku Hallera. Trochę krążenia po alejkach i nawijka z powrotem na Zagórze.

Plany były niecne na weekend ale obowiązki wzywają więc na 4 dni urlop od bika. Może pod koniec miesiąca będzie lepsza aura by do 9k km dociagnąć.
Kategoria 3 napęd, rekreacja



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa podcz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]