DPD

Środa, 4 września 2013 · Komentarze(1)
Kategoria 3 napęd, praca
Po dłuższym urlopowaniu powrót do roboty.
Za oknem bezchmurne niebo, aczkolwiek może być chłodnawo. Zestaw pół na pół długi rękaw i krótkie batki i ruszam standardową trasą na Morawę wylatując nawet w oknie czasowym. Nie jest tak tragicznie czuć chłodne poranne powietrze po nogach i trzymam przelotową 30 km/h. Średnia trochę słabsza może przez światła.

Po robocie na chwilę do Oddziału i wybrać trochę many z bankomatu. Jakieś fatum bo dopiero za 4 podejściem udało się. Na pierwszym awaria, jadę na center tam zaś kolejka nie chce mi się czekać więc objazdem przez Dańdówkę na Pekin, już myślałem że się uda, a tu psikus kartę oddał po czym wyświetlił komunikat awaria. Myślę co jest. Dopiero przy 3 bankomacie udało się zrealizować transakcje. Jutro wolne ale za to weekend w robocie.

Komentarze (1)

Żeby się człowiek o własne pieniądze musiał prosić... Dobrze, że bankomaty nie traktują ludzi jak tego, co to go przy autostradzie znaleźli bez palców ;-)

limit 11:23 czwartek, 5 września 2013
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa fzree

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]