Przyszedł wrzesień przyniósł jesień
Niedziela, 1 września 2013
· Komentarze(0)
Generalnie dziś dzień totalnego odpoczynku, jeszcze do tego nie do końca deszczowa nie słoneczna pogoda - nic się nie chce.
Do 10:00 wylegiwanie w wyrku. Na sumę do kościoła i do wieczora błogie leżakowanie przed telewizorem. W sumie na Sosnowcu cosik się działo na Stawikach, w Będzinie grali i biesiadowali, w Chorzowie beerfest można było się pokwapić ale totalny spasowany dzień. Dopiero po 19:00 gdy dzień chylił się ku nocy i słońce się pokazało postanowiłem się na godzinkę wyrwać w plener. Standardowo P3. Na dzień dobry spotkanie z Frejem - pogaduchy po czym rundka dookoła i już każdy w swoją stronę. Generalnie chłodno więc wróciłem się na kwaterunek.
Do 10:00 wylegiwanie w wyrku. Na sumę do kościoła i do wieczora błogie leżakowanie przed telewizorem. W sumie na Sosnowcu cosik się działo na Stawikach, w Będzinie grali i biesiadowali, w Chorzowie beerfest można było się pokwapić ale totalny spasowany dzień. Dopiero po 19:00 gdy dzień chylił się ku nocy i słońce się pokazało postanowiłem się na godzinkę wyrwać w plener. Standardowo P3. Na dzień dobry spotkanie z Frejem - pogaduchy po czym rundka dookoła i już każdy w swoją stronę. Generalnie chłodno więc wróciłem się na kwaterunek.