DPD
Czwartek, 11 lutego 2021
· Komentarze(0)
Oj dziś to w ogóle zamuła była przy porannym rozruchu. Wyjazd do pracy na końcowej granicy okna startowego. Dobrze, że się warunki nie pogorszyły i dało się na styk zdążyć na początek dniówki.
Po pracy również jakaś nie chęć, zimny wiatr i ogóle zmęczenie zniechęcały do wszystkiego ale i tak udało się troszkę zagiąć i dobić do dwudziestu.
Po pracy również jakaś nie chęć, zimny wiatr i ogóle zmęczenie zniechęcały do wszystkiego ale i tak udało się troszkę zagiąć i dobić do dwudziestu.





