Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2020

Dystans całkowity:355.00 km (w terenie 15.00 km; 4.23%)
Czas w ruchu:18:29
Średnia prędkość:17.58 km/h
Maksymalna prędkość:50.70 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:25.36 km i 1h 32m
Więcej statystyk

Dyżur

Sobota, 8 lutego 2020 · Komentarze(0)
Weekend pogodowo całkiem całkiem, ale trochę zajęć więc bez większych objazdów.
Porankowy przejazd na sobotni dyżur do pracy. Na powrocie zagięcie do sklepu i było by na tyle weekendowego kręcenia.

Praca i polowanie na Szweda.

Piątek, 7 lutego 2020 · Komentarze(0)
Kategoria praca, Szwed
W piątunio ładniej, ale zdecydowanie zimniej na starcie. 
Po pracy wykorzystując słońce postanowiłem podjechać pod dwa Szwedy, które udało mi się namierzyć w mieście mym.
Ot efekty
W mexico city jest bumba.




Praca i zachodnia granica miasta.

Czwartek, 6 lutego 2020 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Czwartek przywitał mnie na dojeździe do pracy lekką mżawką, ale według ICM popołudnie miało być znośnie więc zdecydowałem, że zaraz po pracy ruszę na drugą część pętli dookoła miasta. 
Tak też się stało.
Po pracy na początek na TTC, skąd trzymając się linii granicznej ruszam na część zachodnią granicy miasta czyniąc co jakiś czas foto potrzebne do jednego projektu. Takoż się kręciłem, że znów zmrok mnie zastał.Na powrocie drobny opad śniegu. Miałem nadzieje, że się rozkręci. Ale po 2 kamach już było po opadzie. 

DPD PTTK i N

Środa, 5 lutego 2020 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Dwa dni pauzy i ponownie dwa koła w ruch. Dziś Big poszedł w ruch. Po wczorajszych deszczach dziś dość wieje, ale nawet nie utrudniło to zbytnio jazdy. Poranny przelot do pracy bez przygód. W trakcie dniówki coś pokropiło, ale jak do domu przyszedł czas do słońce wyszło.

Przelot do domu po klucze oddziałowe i mykam do śródmieścia wpłacić kolejne transze klubowe. Miałem na chwilę załatwić i kręcić dalej, ale tak się zasiedziałem, że się ciemno zrobiło.

Mimo to jeszcze mnie nosiło i minus nie był straszny to jeszcze nocne zagięcie przez Pogoń, Będzin i DG i zjazd do Zagórza.

Rozkręcić luty - wschodnia granica Sosnowca

Niedziela, 2 lutego 2020 · Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Wczoraj nieco mi gula latała, że na koło nie wyszedłem, ale inny był plan na ten sobotni dzień. 
Niedziela już musiała być dwukołowa. Poranek zapowiadał całkiem ładny dzień, lecz gdy się już wygrzebałem z zajęć około południowych to się zaniosło chmurami. Według ICM bez deszczu więc ruszam. Eh 3 godz. do zachodu. Za dużo nie pogonię.

Za cel przybieram sobie blachowanie, ale o tym jak zakończę projekt i próba kręcenie prawie że po po kresce granicznej miasta mego. 
Czasem wyjeżdżałem za margines, ale poskutkowało to poznaniem nowych przecinek. 
Rundka rozruchowa spod domu pod Expo i po kresce aż do Jęzora. Myślałem, że uda się nieco dalej pokręcić, ale gastro się włączyło i sobie odpuściłem. Może na tygodniu po pracy uda się drugą część planu granicznego zrealizować.