Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2019

Dystans całkowity:1050.00 km (w terenie 116.00 km; 11.05%)
Czas w ruchu:47:36
Średnia prędkość:17.27 km/h
Maksymalna prędkość:57.70 km/h
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:40.38 km i 2h 58m
Więcej statystyk

Ponownie za kuriera

Sobota, 8 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Kolejna sobota pracująca. Można bylo sobie nieco odespać bo na 6 do pracy. Na koniec dniówki ponownie prośba co bym dostarczył zamówienie - tym razem na P3. Daleko nie ma, na rowerze ogarnę, więc nie ma problemu.

Zabezpieczam ładunek i w drogę. Przy tych remontach nad zbiornikiem to była najkorzystniejsza opcja dostarczenia. Pokwitowanie i śmigam dalej na kolejną robótkę. Na działeczce czekały już na mnie iglaki do przycięcia.

Uporawszy się z zadaniami na dziś - przyszedł czas na koronę drugiego Ja. Czyli suport przed jutrzejszym weselnym zabawianiem.

Co raz to większy gabaryt przewożę.

Kurierka

Piątek, 7 czerwca 2019 · Komentarze(0)
W pracy coraz więcej zajęć i szybciej czas mija do końca dniówki. Po pracy objazd przez centrum Sosnowca dostarczyć dwa zamówienia, nie duże kierowcom nie było po drodze, więc okazałem się pomocny i na rowerku śmignąłem z dostawą.

Regeneracja

Czwartek, 6 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Dziś bez wojaży. Wczesno-poranne wstanie dało się we znaki i zmęczenie po pracy przyszło. Za to skorzystałem z odpoczynku i w domu trochę prac nadgoniłem.

Na czerwonym pozytywne zmiany.

Środa, 5 czerwca 2019 · Komentarze(2)
Powrót na swoją zmianę. Krótka nocka i na 4 kręcę do pracy. Ponownie Zenit uruchomiony na dziś. Fajnie się tak wstaje, zważywszy, że już widno się robi. Po pracy mam sporo czasu to terenem kręcę w kierunku Fashion House - no tak zapomniałem Designer Outlet się to teraz zowie. Eksploracja outdoorowych sklepów i przenoszę się do Śródmieścia zakupić nowe organy napędowe do Meridy. Na razie kaseta i łańcuch. Przebijając się do centrum korzystam ze szlaku pogranicza. Podjeżdżam pod ruiny, a tam niespodzianka. 

Wreszcie MZUK słowa dotrzymał i ładnie tłuczniem dziurę zasypał. Oczywiście fota i śmigam dalej. Po zakupach w rowerowym zakolem przez Pogoń na Środulę i przez Józefów zaginam do rodziców. Kawusia regeneracyjna i zjazd na kwadrat regenerować się gdyż jutro jeszcze godzinę wcześniej do pracy. 

Praca

Wtorek, 4 czerwca 2019 · Komentarze(1)
Trochę można było odespać bo dziś na południe. Mimo to już o 8:00 na kole i kręcę wspólnie z Piotrkiem do PTTK pobrać mu książeczki KOT, przy okazji przelot po galeriach handlowych popatrzeć po fatałaszkowych sklepach. Zjazd do domu, coś na ruszt i kierunek Inwestycyjna.
Podjeżdżając do Inwestycyjnej zastanawia mnie skąd tyle samochodów na wylocie. Jak się okazało wypadek śmiertelny na trasie i wszystko zostało skierowane na objazd przez hale do Zagórza i  dalej na trasę przy Lenartowicza.

Praca

Poniedziałek, 3 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Poniedziałek dziś regeneracyjny bez chęci jakiś większych wojaży.

Bara Góra - dzień drugi.

Niedziela, 2 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Po nocy spędzonej w schronisku - wreszcie nadarzyła się okazja skorzystać z noclegu w wyremontowanym obiekcie - ruszamy na atak szczytowy. Podopieczni dzielnie dali radę dotrzeć pod platformę widokową. 

Zejście niebieskim do Wisły Czarne. Heh zimą zupełnie inaczej się tą trasą przechodziło. Ludzi sporo. Na dole posiłkujemy się busem do uzdrowiska, gdzie pakujemy się na pociąg powrotny do Sosnowca. 

Barania Góra - przewodnicko.

Sobota, 1 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Po krótkiej nocy spowodowanej udziałem w NB szybko się trzeba było zregenerować i ruszyć trochę pochodzić po górach. 
Pociągiem do Wisły Głębce, a dalej z grupą odpalamy nogi i tuptamy do schroniska na Przysłopie.

Trasa, której parę lat już nie robiłem czyli, Zielony na Kubalonkę i dalej już czerwonym przez Stecówkę do samego Schroniska. Trochę obawiałem się konwekcyjnych opadów deszczu, ale udało się na sucho grupę do schroniska doprowadzić.