Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2019

Dystans całkowity:304.00 km (w terenie 8.00 km; 2.63%)
Czas w ruchu:09:33
Średnia prędkość:18.22 km/h
Maksymalna prędkość:46.70 km/h
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:20.27 km i 1h 21m
Więcej statystyk

Barania - kolejne podejście

Niedziela, 10 lutego 2019 · Komentarze(0)
Kategoria Inne
Za namową Pawła wybrałem się z ekipą na kolejne z moim udziałem zimowe zdobycie szczytu Baraniej Góry. Może bym odpuścił, ale (wybranym) niebieskim jeszcze nie wchodziłem i to zadecydowało. 

Trekingowo niebieskim na szczyt, następnie czerwonym do Przegibka i zejście czarnym do samochodów.
20 km w nogach. Pogoda rewelacja i solidnie przedmuchało na szczycie.

Ekipa wypadowa


Brodacze


Na szczycie chorągiew zawisła

Oddział

Piątek, 8 lutego 2019 · Komentarze(0)
I kolejny tydzień zmierza do końca. Kolejny powód aby się ruszyć to Oddział. Cały czas spływają składki to gnam wpłacić, a dziś dodatkowo jeszcze jedną fakturę potrzebowałem odnaleźć. Z Pttku okrężną na kwadrat.

Plejada

Czwartek, 7 lutego 2019 · Komentarze(2)
W poszukiwaniu kijków NW. Znalazłem najtańsze i poczyniłem zakup.

Kolejna okazja do pokręcenia.

Środa, 6 lutego 2019 · Komentarze(0)
Po pracy ponownie do DG. Tym razem na badanie wzroku. Uporawszy się z pierwszym punktem programu przez Staszic zmierzam na Kazimierz odebrać PIT-a z MDK-u. Punkt zaliczony. Ruszam dalej bocznymi dróżkami na Dańdówkę. Tam na ścieżkę i prosto na centrum do naszego Oddziału.

Sprawy na dziś załatwione. Przez Wawel i Kombajnistów zjazd na kwadrat. Jak miło dzisiaj dzień dłuższy 17:00 dopiero się ściemniało.

Do Dąbrowskiego PTTK

Wtorek, 5 lutego 2019 · Komentarze(0)
Kolejna okazja, aby nieco pokręcić.

Zakończywszy pracę najkrótszą drogą kierunek Dąbrowa  zapisać cyklozowy skład na spotkanie Rady w Sztygarce. Powrót okrężną przez Józefów. W domku przebierka i czterema kołami do Mysłowic na mszę za Darka.

Białe szleństwo

Poniedziałek, 4 lutego 2019 · Komentarze(0)
Kładąc się wczoraj spać widziałem, że sypie. Nie sądziłem, że rano, aż tyle tego będzie. Zbieram się nieco wcześniej. Raz, że czekało odśnieżanie sklepu, dwa zapas czasowy na dojazd,

Wyjazd z bloku okazał się zbyt trudny dla Zenita. Początek pchania, aby dotrzeć do drogi, potem już poszło.

Po pracy błoto pośniegowe poznikało i wybrałem się na małą rundkę po wschodnich dzielniach Sosnowsi. Kazimierz, Ostrowy, Zawodzie, Porąbka, Rabka. Klimontów i zjazd na kwadrat.