Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2018

Dystans całkowity:492.00 km (w terenie 21.00 km; 4.27%)
Czas w ruchu:26:51
Średnia prędkość:18.32 km/h
Maksymalna prędkość:48.30 km/h
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:28.94 km i 1h 34m
Więcej statystyk

Rundka po śródmieściu

Piątek, 9 lutego 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Dziś jakoś mimo słońca bez weny do jazdy. Po wczorajszej 60 dziś rano do pracy, a po niej objazdem na kwadrat przez Śródmieście.

DPD i mała pętla zagłębiowska

Czwartek, 8 lutego 2018 · Komentarze(0)
Kilometr do kilometra i do przodu. Pułap 700 km przekroczony. 

Początek niezmienny czyli Euro. 

Po pracy miałem się bawić w papierki, ale - 2 stopnie, bez wiatru i lekko prószący śnieg. Aż się prosiło o objazd. 
Z pracy udaję się na Dąbrowę, gdzie wdrapuję się na Antoniego (Wzgórze Gołonowskie). Stamtąd kierunek Łęknice i objazd P3 i P4. Na Mariankach odbijam na Psary zobaczyć czy faktycznie u Limita tak kiepsko z drogami. Od trasy droga czarna. Jakże czarna to zjazd na czarny szlak i nim to udaje się do Gródkowa. Chwilka przerwy na oglądanie sarenek i podjazd na Dorotkę. 
No to zimowy i to nocny wjazd zaliczony.
Telekonferencja z Darkiem i zjazd by się dostać do drogi prowadzącej na Czeladź. Rzut okiem co tam na Rynku słychać i pora wracać.
Gdyby nie to, że jeszcze mam wieczorem zajrzeć na Euro to pewnie bym i dalej kręcił, a tak przez Piaski kręcę na Pogoń. Dojazd do 3 Maja i długa na Zagórze. Odrobić godzinki w sklepie i zjazd na kwadrat.


Pnie się kolejna hala w górę. W listopadzie ja tam kręciłem to tylko była przeorana działka.


Zabieliło się na Dorotce.

Praca i zawijasy

Środa, 7 lutego 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Praca, a po pracy zajezdnia, następnie sparing za 622 do Centrum, Oddział i zjazd na kwadrat.

DPD

Wtorek, 6 lutego 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Dziś niemrawo z kilometrami. Zjazd do arbait przy - 11. Po południu przeskok do +2 stopni. Chęci do jazdy mało więc bez objazdów prosto na kwadrat.

DPD i PTTK

Poniedziałek, 5 lutego 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Niedziela regeneracja i biurokracja. Miało być ambitnie, ale niechcemiś wygrał. No cóż zamiast dwóch okręgów 10 km spacerku i kilometr na pływalni po dwóch miechach przerwy.

Dziś rundka do pracy, po pracy załatwić sprawę w spółdzielni, skok do hacjendy po lapka i Oddział podszkolić się z programu do rozliczania dofinansowań. Za dnia było fajnie, ale jak po 21:00 opuściłem Oddział i ruszyłem w drogę powrotną temperatura sporo spadła. 

DPD z bonusem

Sobota, 3 lutego 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Sobota pracująca. Podnoszę oczy przed 5:00, a za oknem zupa i na minusie. Śniadanie i w drogę. 3 km dojazdu, ale zdążyłem się wychłodzić. Potem jak mgła opadała i zaczęło się słonecznie myślę co ja w pracy robię.

Ale trochę marudzenia i po 14:00 azymut dom. Objazd miał być od razu, ale drzemka złapała i dokrętkę do sześćsetnego kilometra robię już po zmroku. Szybka runda na centrum i powrót inną drogą.

Jutro może coś ambitniejszego się ukręci.

Rozruch lutego - DP Jaworzno D

Piątek, 2 lutego 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Albo wieje, albo pada. Niechęci do roweru ogromne i tak prawie, że tydzień przechodzony. Dziś pogoda w miarę, do tego Marek zadzwonił, że książeczkę mam zweryfikowaną i mogę odebrać skłoniło mnie ku dwóm kołom.
Praca, obiadek i śmigam na Centrum zgarnąć Krzyśka.

Razem przez Niwkę do PTTK jaworznickiego. Na miejscu okazuje się, że jednak dziwnym trafem nie jest zweryfikowana. No trudno. Senność zaczęła łapać i kończy się na tym, że lądujemy na kawie i strawie w postaci pizzy.
Posileni powrót czynimy dla odmiany przez Maczki.

Rozdzielamy się na końcu Hubala Dobrzańskiego i każdy w swoją stronę.