Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2018

Dystans całkowity:536.00 km (w terenie 5.00 km; 0.93%)
Czas w ruchu:30:06
Średnia prędkość:17.81 km/h
Maksymalna prędkość:47.90 km/h
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:31.53 km i 1h 46m
Więcej statystyk

DPD i zawijasy po Centrum

Wtorek, 16 stycznia 2018 · Komentarze(2)
Z mroźnych dwóch dni, dziś trochę cieplej ale nadal poniżej zera.

Zapowiadane śniegi zaczęły sypać dokładając mi niepotrzebnej roboty. Na szczęście nie były tak obfite jak z wieczora.
Po pracy sparing z 622 na Pogoń. Tam na Gospodarczej czynię szybkie foto ciągu dalszego ścieżki i nawijka do Oddziału wspomóc i odwiedzić Gosię. Godzinka pogaduch i zbijam na kwadrat.


DPD i odholowanie Limita

Poniedziałek, 15 stycznia 2018 · Komentarze(4)
Kategoria praca
Poranek wiadomy kurs do strefy Euro. Po południu zjazd na kwadrat, przebierka odzieży wierzchniej i podstawiam się pod fabrykę Limita przebijając się przez zakorkowane Lenartowicza. Powodem pocałunek Solaria i kangura. Udaje mi się idealnie załapać na wyjście. Wspólnie kręcimy Adamową trasą na P3, skąd dalej na P4. Żegnamy się na przepuście i nawracam się spotkać z Dominiką, której dostrzegłem samochód. Akurat dziś tuptusia, więc towarzyszę jej na okrążeniu bieżni jedno kółeczko po czym zjazd na kwadrat bo obowiązki wzywają

Szkoleniowo-orkiestrowo.

Niedziela, 14 stycznia 2018 · Komentarze(1)
Kategoria rekreacja
Zobaczył słońce z rana i mordka się uradowała. Chwilę potem się zorientował która to godzina. Wskoczył na obroty i pognał na pociąg aby się szkolić. Rzutem na taśmę wskoczył do wagonu, żeby na 10 zameldować się w częstochowskim Pałacu Ślubów.
Gdy już 14 wybiła dosiadł wiełosypeda i pognał z powrotem do miejsca urodzenia.

Temperatura z minuty na minutę malała, z - 3 do - 10 spadała.

Traska nie mała Częstochowa - Poczesna - Korwinów - Kamienica Polska - Poraj - Jastrząb - Koziegłowy - Mysłów - Pińczyce - Laski - Siewierz - Trzebiesławice - Antoniów - Pogoria trzecia - Centrum Dąbrowy - Zagórze - coś na ząb - Górka Środulska i zjazd na kwadrat. Licznik zeznał 93 km.




Praca i Zarząd

Poniedziałek, 8 stycznia 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Dziś nieco więcej, ale i bez szału. 
Przelot do pracy, a potem rowerkiem na zabranie Zarządu. Powrót gdy termometr zeznawał - 3. Zanim się rozgrzałem to już do domu dokulałem.

Skrzyczne i Barania od samego rana.

Sobota, 6 stycznia 2018 · Komentarze(4)
Kategoria Inne
W tym roku Orszak Trzech Króli w nieco innym wydaniu.
W krainie Parku Krajobrazowego Beskidu Śląskiego.
Lipowa - Hala Jaskowa - Skrzyczne - Malinowska Skała - Zielony Kopiec - Magurka Wiślańska - Barania Góra - Schronisko na Przysłopie (nocny powrót) - Barania Góra - Magurka Wiślańska - Magurka Radziechowska - Ostre - Lipowa.
Jeden dzionek - a tyle pierwszych razów.

Debiut na Skrzycznym


Słońce we mgle.


jest i szalony cyklista


W drodze do Moni

U Moni na żurku




Czasem rowerowi, czasem łaziki

DPD

Piątek, 5 stycznia 2018 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Zaś oszczędnie tylko wiadomy kurs.

Pora zacząć ten rok.

Czwartek, 4 stycznia 2018 · Komentarze(0)
Kategoria serwis, praca
Tak jak końcówka była z przytupem, tak jakoś tego roku nie idzie rozkręcić.
Poniedziałek jakoś taki leniwy, taki niechce miś, że roweru nie ruszałem, trochę spaceru dla rozruchu.
Wtorek inwentaryzacja na Euro więc po 16 godzinach nawet o rowerze nie myślałem. Z resztą może i rano bym się pokusił na te małe kilometry DPD, ale pośniedziały łańcuch i luz na tylnym kole mnie od tego odgoniły. Więc jedynie po powrocie z całodniowego liczenia towaru wziąłem się za przesmarowanie łożysk tylnego koła i wyczyszczenia napędu.
Środa i czwartek to tylko skromne DPD. Czuję, że jakieś przeziębienie wisi w powietrzu bo bezpieczniki (węzły) zaczęły dokuczać. Więc narazie delikatnie. Jeszcze się nakręcę w tym roku.